Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gusta i guściki
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Żywienie i opieka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yeti
Młoda wiewiórka


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon, 29 Gru 2008, 1:13    Temat postu: Gusta i guściki

Właśnie sie przekonałem,ze mój Rufus ma słabość do ciast światecznych Smile Jak dorwał sie do cwibaka (niektórzy znają go pod nazwą "keks") to olał całą resztę i chyba w końcu zaczął sie przekonywać do mnie. Gdy skończyły mi sie kawałki na ręce zrobił stójkę rozglądając sie wokół a potem sugestywnie zakopał sie implikując coś w stylu "a teraz daj mi sie wyspać, przecież są święta..." Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon, 29 Gru 2008, 13:30    Temat postu:

Z tym,że nie przesadz z tymi ciastami.Cukier to nie jest to co wiewiórkom służy najlepiej.Ale,że smakołyki przełamują lody to się przekonałeś.Zobacz jak będzie np.z orzechami włoskimi lub migdałami.U mnie to jest szał na ich punkcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon, 29 Gru 2008, 16:40    Temat postu:

U mnie samczyk najbardziej lubi pestki dyni. Samiczka ciągle śpi, więc generalnie nie wiadomo - za to po obudzeniu wcina wszystko jak leci.
Natomiast Olka najbardziej łasa jest na winogrono i.. ostatnio kupiliśmy jej liczi. Owoc z regionu z którego pochodzi Olka okazał się niebywałym dla niej smakołykiem.
z karmineniem wiewiórek ciastkami - nawet nie próbuję.
zwierzątka to nie odkurzacz na odpadki kulinarne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon, 29 Gru 2008, 18:16    Temat postu:

Ja nie daję swoim burundukom żadnych słodyczy, bo niewątpliwie cukier zwierzętom szkodzi. Wystarczy tyle ile w owocach otrzymują. Ale moje do tego stopnia uwielbiają słodkie, że nie dadzą mi nawet zjeść samej w spokoju bo zaraz pojawiają się koło ust i niemalże wyrywają to co jem. Staram się więc nie jeść u nich w pokoju niczego czego one same by nie mogły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yeti
Młoda wiewiórka


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: kraków

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 0:49    Temat postu:

Nie zrozum mnie źle - akurat próbowałem przekabacić go kukurydzą, orzechami i kilkoma innymi ziarnami, sprawdzając co wybierze (akurat się rozbudził). Złożyło sie tak,że miałem resztę ciasta z bakaliami (morele i śliwki kalifornijskie) wiec pomyślałem,że na to sie skusi.

Nie dostał dużo - brałem pod uwage wasze wcześniejsze infosy o tym co burunduki mogą jeść. Jednak doszedłem do wniosku,że ciasto ma jednak dosć podobny skład co zwykły chleb - poza tym,ze ma wiecej cukrów. Jednak ilość cukrów wydała mi sie podobna co w samych owocach, wiec stwierdziłem,że w takiej ilości mu nie zaszkodzi.

W najbliższych dniach sprawdze jak sie ma sprawa z winogrono i liczi - choć pewnie dopiero po sylwestrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 11:43    Temat postu:

Uważajcie z orzechami - są bardzo tłuste i mimo, że burunduk to typowa wiewiórka - nadmiar orzechów może spowodować u nich otłuszczenie, które, rozwijając się, może nawet doprowadzic do zatrzymania pracy ich maleńkiego serduszka.

Owoce są bardzo dobre. Zwierzętom nie podaje sie jednak jabłek, czereśni i wiśni, które powodują wzdęcia. Winogrona... Nie wiem, nie mam zdania. Polecam jednak borówki:) Wiem, są drogie i dostepne tylko sezonowo... do tego brudzą łapki i pyszczek na fioletowo;) Dostarczaja jednak sporo witamin.

I proszę od razu odłożyć to ciasto!! Wiem, że wiewiórki do slodkie zwierzątka, ale wierzcie mi, że sporo z nich zdycha, gdyż właściciele kupują zwierzątko nic o nim nie wiedząc... a to się nazywa: krzywdzą zwierzę.

Kochani, jeśli chcecie wiewiórce zaproponowac coś dobrego do jedzenia przejdźcie sie do sklepu, zabawcie w rodziców i pokupujcie wiewiórze papki Gerbera (są bez soli i cukru - same witaminki:). Odradzam jednak te warzywne, marchewka itd. - burunduki najprawdopodobniej sie ich nie tkną. Weźcie gruszkę, albo złociste jabłuszko:) I zobaczcie jak Wasz maluch wcina:)

Na początku może być do tego pokarmu niechętny, gdyż to nowe. Szybko jednak załapie, że nie ma nic smaczniejszego... No może poza orzeszkami:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 19:08    Temat postu:

Jest bardzo ciekawy artykuł niestety tylko w języku angielskim dotyczący karmienia burunduków i choroby, która może się objawić przy nieprawidłowym żywieniu czyli MBD (Metabolic Bone Disease).
[link widoczny dla zalogowanych]
Ta choroba jest właśnie spowodowana złym stosunkiem wapnia do fosforu w diecie. Właśnie dlatego nie należy przesadzać z ilością orzechów, kukurydzy i słonecznika, gdyż zawierają one zbyt dużo fosforu w stosunku do wapnia co zaburza gospodarkę mineralną w organizmie.

A co do wypowiedzi LadyLidia, mówisz, że nie nalezy karmić burunduków jabłkiem bo jest wzdymające, a gerberki jabłkowe już nie szkodzą? Bo dla mnie to trochę niejasne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karo dnia Wto, 30 Gru 2008, 19:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 2:13    Temat postu:

Jest to jedynie papka na bazie przecieru jabłkowego, z dodatkiem przecierów z innych owoców i nie szkodzi w przeciwieństwie do typowego jabłka ze skórką - jak jest napisane na produkcie - nie zawiera cukru, a więc gerberowe jabłuszko jest mocno "syntezowane"Wink.

Poważnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 17:24    Temat postu:

ja jednak będę się upierać, że zwykłe jabłko jest tak samo dobre jak gerberki, ale to jest moje zdanie. Poza tym one skórki nie jedzą tylko miąższ więc nie stanie im na żołądku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 17:47    Temat postu:

popieram. jeszcze nie widziałam żeby moje wiewióry zjadły cokolwiek ze skórką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Czw, 01 Sty 2009, 15:08    Temat postu:

Co ja będę tłumaczyć. Każdy z Was miał chemię. Wejdźcie sobie na stronę producenta i zapoznajcie się ze składem.

A o naturalnym jabłku powie Wam, że wzdyma każdy specjalista.

Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw, 01 Sty 2009, 19:24    Temat postu:

LadyLidia napisał:
Każdy z Was miał chemię.


tego akurat nie wiesz Very Happy

a jesli chodzi o karmienie wiewiórek to najlepiej jest je poprostu obserwować i sprawdzać co mozna a czego nie.

jaki specjalista? nazwisko, tytuł, data publikacji??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw, 01 Sty 2009, 22:19    Temat postu:

Co to karmienia myślę, że o tym co można stosować a co nie to nie tyle teoria powinna decydować lecz praktyka. Jeśli jakieś rozwiązanie sprawdza się w praktyce to uważam że nie jest złe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mruu
Nowa wiewiórka


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pisz

PostWysłany: Śro, 07 Sty 2009, 23:29    Temat postu:

jezeli chodzi o winogrona, to chyba niezbyt dobrze sluza mojej wiewiorze, [albo to sprawka bananow ...] bo nastepnego dnia niezle ja pogonilo ... Smile
Za to wcina marchewke Smile A z jablkiem i skorkami to nie mam problemu, bo obieram jablko i kroje Smile [i sama zjadam co nie co Smile]
Ale jak dalam jej pomidora to rzeczywiscie skorke zostawila Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yeti
Młoda wiewiórka


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: kraków

PostWysłany: Czw, 08 Sty 2009, 0:06    Temat postu:

U mnie z pomidorem było to samo - została tylko skórka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw, 08 Sty 2009, 13:10    Temat postu:

Mruu napisał:
jezeli chodzi o winogrona, to chyba niezbyt dobrze sluza mojej wiewiorze, [albo to sprawka bananow ...] bo nastepnego dnia niezle ja pogonilo ... Smile


Burunduki u mnie nie dostają duzo winogrona. najwięcej w całym domu pożera go moja wiewiórka dwubarwna, z tym, że ona pochodzi z Tajlandii a tam takie pożywienie jest codzienną dietą tych wiewiórek. burunduki, za to mogą różnie reagować na tego typu pokarm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw, 08 Sty 2009, 13:59    Temat postu:

Mruu nie wiem czy nie powinnaś pójść z nią do lekarza.Najpierw szkodziło jej jedno jedzenie teraz drugie.Albo spróbuj przynajmniej na kilka tygodni,kiedy ma podrażniony przewód pokarmowy odstawić surowe owoce warzywa oraz kocie jedzenie.Jednym słowem wszystko oprócz suchej karmy,siana i wody.Tylko na tym ją potrzymać trochę i zobaczysz może się wyreguluje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Czw, 08 Sty 2009, 14:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw, 08 Sty 2009, 18:37    Temat postu:

Może się też zdarzyć, że nagła zmiana pokarmu poskutkuje biegunką jeśli zwierzę nie jest przyzwyczajone do niego i ma wrażliwy przewód pokarmowy. Jeśli wprowadzasz coś nowego do diety rób to stopniowo i w małych ilościach na raz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mruu
Nowa wiewiórka


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pisz

PostWysłany: Czw, 08 Sty 2009, 19:51    Temat postu:

akka napisał:
Mruu nie wiem czy nie powinnaś pójść z nią do lekarza.Najpierw szkodziło jej jedno jedzenie teraz drugie.Albo spróbuj przynajmniej na kilka tygodni,kiedy ma podrażniony przewód pokarmowy odstawić surowe owoce warzywa oraz kocie jedzenie.Jednym słowem wszystko oprócz suchej karmy,siana i wody.Tylko na tym ją potrzymać trochę i zobaczysz może się wyreguluje.


tak tez zrobilam po tych winogronach [to bylo w Wigilie] i od tamtej pory nie daje jej nic "ludzkiego" [no poza marchewka, ktora uwielbia:P] Karmy ona za bardzo nie chce jesc ... dlatego oczywiscie wyszukiwalam jej roznych specyfikow byleby cos jadla. Teraz w miseczce ma suche zarcie, orzechy i jakies gryzoniowe smakolyki - z glodu nie umrze Smile Polubila bardzo suszone robaki [jakby ktos byl zainteresowany - "koktajl bialkowy - male suszone insekty jak szarancza i macznik czy skorupiaki - np. kraby" firma JR FARM]

Pdsumowujac - Sytuacja opanowana, stan kuwety dobry Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ekamis
Nowy użytkownik


Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 10 Sty 2009, 1:47    Temat postu:

Mruu, a dokładnie jakie to były winogrona?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Żywienie i opieka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin