Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gusta i guściki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Żywienie i opieka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 04 Sie 2009, 22:44    Temat postu:

Może tak się wydawać że cały czas je, bo może sobie część jedzenia chować do policzków i zanosić do spiżarni. Nie wyrządzi sobie krzywdy bo to są zwierzęta, które instynktownie wiedza ile i co powinny jeść. Faktycznie kaloryczne rzeczy należy podawać z umiarem, ale odnośnie orzechów to nie do końca, orzechy powinny stanowić dość sporą część diety ponieważ zawierają niezbędne dla burunduków tłuszcze i wit E, które zapobiegają bardzo groźnej chorobie metabolicznej MDB oraz chorobom skóry. Poza tym witaminy A,D,E,K rozpuszczają się właśnie w tłuszczach, więc ich poziom w diecie też musi być odpowiedni. Pestki słonecznika faktycznie powinny być traktowane jako mały dodatek, smakołyk a nie podstawa diety, pestki dyni mają już o wiele więcej zalet.
Odnośnie czestotliwości karmienia to już twoja decyzja czy będziesz mu dawać jedzenie o określonych porach czy będzie stale dostępne. Myślę, że najlepiej jest uzupełniać miseczkę taką dawką, którą zje przez cały dzień, do tego oczywiście owoce, warzywa, zieleninę. On sobie sam będzie dozował jedzenie. Jeśli masz go od kilku dni możliwe że nadrabia zaległości, może lepiej go karmisz niż poprzedni właściciel. Spokojnie, nie utyje za dużo. Więcej też może jeść przed zimą, bo będzie zbierał tłuszcz na czas ewentualnej hibernacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juleq
Nowy użytkownik


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Drezdenko

PostWysłany: Śro, 05 Sie 2009, 10:59    Temat postu:

Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw, 24 Wrz 2009, 22:03    Temat postu:

Moja samica to zarlok straszny jabłko je az jej sie uszy trzęsą, mleko dla kotów pije i nie moze przestac - nie ma biegunek , więc niech pije, brzoskwinie uwielbia, kukyrydze swieza jak dostaje to jest po paru dniach ogryziona tak, że zostaje suchy badyl;) pistacje , pestki słonecznika, dyni i oczywiscie orzechy szczególnie orzeszki ziemne chrupie cały czas podobnie jak samiec ale owoce lubi bardzo;)
ostatnio jak zaczely robic zapasy na zimę stwierdziłam, że dam im troszkę mieska z puszki jak dla psa, żeby mialy bardziej kaloryczny posiłek - dalam z reki bo balam się , że sobie z tego mieska zrobia zapasy i sie zepsuje;) samiec jak to on dzikus tylko wygladał a samica zajadała sie , potem umyla sie i popila oczywiscie mlekiem;)
Smieszne sa na maxa:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią, 25 Wrz 2009, 20:03    Temat postu:

Jedzenie dla psów jest dobre więc dawaj im malutkie porcje, białko zwierzęce też muszą dostawać, chyba, że nie lubią to nic nie poradzisz. Faktycznie uważaj żeby nie chomikowały tego mięsa bo się popsuje. Poza tym widzę, że wszystko na razie jest w porządku więc tylko się cieszyć. A śmieszne są na maxa rzeczywiście Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro, 30 Wrz 2009, 13:56    Temat postu:

wyczytałam gdzies na ang. forum, że na wolnosci zakradaja się do gniazd i wyjadaja jaja , więc dałam im żółtko ....co sie działo oszalaly z radosci jadły i jadly . Nic im po tym nie było , więc raz na tydzień będa dostawaly zołtko;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotix
Młoda wiewiórka


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wrocław

PostWysłany: Śro, 30 Wrz 2009, 14:24    Temat postu:

surowe żółtko? ja próbowałam z gotowanym jajkiem, ale nie podeszło wiewiórowi... za to najnowszym przysmakiem okazały się żołędzie i wszystkie orzechy w łupinach- laskowe, włoskie i ziemne- mnóstwo zabawy ma z tym...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro, 30 Wrz 2009, 20:06    Temat postu:

Ja też próbowałam dać im surowe jajko, ale jakoś nieszczególnie się zachwyciły ale tak faktycznie jedzą takie wynalazki w naturze podobnie jak wszelkiej maści owady, które tez powinniśmy dawać. Ja się przyznaję ostatnio zaniedbałam wiewióry i owadów nie dostarczałam już jakiś czas. Muszę się poprawić. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw, 01 Paź 2009, 13:12    Temat postu:

do mnie wchodza rozne pasikoniki czy jak to sie nazywa szarancza jakas , wiec łapie im od czasu do czasu i rzucam ale nie widziałam czy jedza;)
mysle, zeby im jajeczka przepiórki dawac cale to sobie zjedza jak w naturze;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotix
Młoda wiewiórka


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw, 08 Paź 2009, 23:30    Temat postu:

no surowe jajko ie przeszło do menu- chyba jednak jest wega-wiórem (wyjątek: mączniaki), ale za to mleczko i jogurt naturalny oraz przesmażone jabłka bez cukru (zwłaszcza będą świetne w zimie, gdy mniej owoców i wg mnie zdrowsze niż Gerberek) są przez wiewiórka bardzo mile widziane

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią, 09 Paź 2009, 11:17    Temat postu:

Poniewaz moje wszystko teraz chomikuja i dawanie świezych owoców to ryzyko, że nie zjedzą tego na miejscu tylko zaniosa do spizarni, to zaczełam dawac suszone własnoręcznie owoce:) wiewiorki uwielbiają je chrupac a ja mam pewnośc, że nie zgniją .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 14 Lis 2009, 14:16    Temat postu:

A ja dzisiaj swoim maluchom kupiłem taką kolbe na której znajduję się słonecznik orzechy itp i równiż takiego loda że jest wafelek a w środku orzechy i jak widać bardzo im to smakuję Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 14 Lis 2009, 15:06    Temat postu:

Owszem kolby im smakują ale niestety są bardzo niezdrowe.Składniki na nich są tak utwardzane ,że silnie potem podrażniają jelita zwierzęcia.POza tym do nasadzania kolby na patyku niektórzy producenci stosowali kleje,kóre szkodziły zwierzętom.U mnie 2 razy ciężko się pochorowały i miały silne bóle po kolbach a u moich znajomych uległy wrecz zatruciu.Dlatego odradzam kupowanie takich gadżetow zdrowsze będzie ziarno i surowizna niż takie wysoko przetworzone produkty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie, 15 Lis 2009, 15:07    Temat postu:

Tak, jakość wykonania kolb jest daleka od ideału niestety. Jednak wydaje się, że częściej stosują jako utwardzacz mąkę niż kleje. Co jednak nie sprawia, że kolby stają się zdrowe. Można zrobić kolby samemu, co uchroni zwierzaki przed zjadaniiem wysoko prztworzonych produktów. Jednak jeśli o nich rozmawiamy to tak naprawdę wszystkie granulaty i inne kolorowe kawałki w zwykłej karmie tez sa przetwarzane i też nie powinno się ich podawać. Najlesze byłoby samodzielne przygotowywanie mieszanki z ziaren i zbóż kupionych oddzielnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro, 18 Lis 2009, 17:55    Temat postu:

Ale ludzkie mieszanki typu Musli nie sa barwione i moje uwielbiaja wygrzeywac z nich co najlepsze. W sklepach ze zdrową zywnoscia pełno tego , mozna nawet zamemu skomponowac jakas mieszanke;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro, 18 Lis 2009, 20:09    Temat postu:

Tak ludzkie sa ok pod warunkiem, że nie zawierają cukru. Cukier jest szkodliwy dla każdego gryzonia. Więc jeśli musli to tylko niesłodzone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 19 Gru 2009, 21:57    Temat postu:

Dzisiaj byłem w Szczecinie i o dziwo udało mi się kupić pokarm dla burunduków firmy Vitakraft i w skład tego pokarmu wchodzi :
-zboże
-nasiona(1,5% nasion cyprysu)
-orzechy
-owoce
-warzywa
-mięso
-oleje i tłuszcze
-minerały
-jajka
drożdże
to wszystko uzupełnione jest o jagody nasiona szyszki i witaminy jakie ta karma zawiera to
Witamina A,D3,E,C,B1,B2,B6,B12
Gdy podałem im to to sobie tam trochę powyjadały ale nie wiem czy im przypadło to do gustu ale poczekam parę dni i myślę że zasmakuję im to .
Dziwi mnie troszkę że w całym Świnoujściu nie mogłem znaleźć owej karmy i dopiero w Szczecinie w Galaxy i to jeszcze tylko jedna paczka była .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie, 20 Gru 2009, 13:04    Temat postu:

Z tymi karmami to trzeba też uważać, szczególnie w przypadkach kiedy jest ostatnia paczka, bo może być tak, że długo uż leży i zagnieżdżą się w niej jakieś owady. Dlatego najlepiej jest otworzyć paczkę w sklepie, najlepiej ją przesypać do słoika, żeby być pewnym czy nie ma jakiś larw czy jajeczek. Zresztą nawet jeśli w domu to zauważymy można iść do sklepu i żądać wymiany karmy. Byle paragon zachować. Ja juz miałam raz taką sytuację z ostatnią paczką jedzenia która była na stanie. Były tam jajeczka moli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie, 20 Gru 2009, 16:09    Temat postu: :)

Karo miałaś rację bo nie dawało mi to spokoju i patrze do paczki a tam jak by jakieś małe larwy białe .Od razu wyrzuciłem ten pokarm i teraz mnie zastanawia co to było ? i czy nie zaszkodzi moim wiewiórką ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juniorinho dnia Nie, 20 Gru 2009, 20:06, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon, 21 Gru 2009, 18:49    Temat postu:

Te larwy to prawie na pewno larwy moli, są takie dość małe, koloru biało-półprzezroczystego. Z tego wylęgają się mole zbozowe latające. Zdecydowanie trzeba wyrzucić karmę, bądź jeśli masz paragon odnieść do sklepu. Musza wymienić. Nie zaszkodzi burundukom jeśli zjadły tylko troszkę, uprzątnij ewentualne pozostałości pokarmu z miseczek i domków, bo moga tam być jajeczka moli i się znów robale zalęgną. I sprawdzaj co jakiś zas spiżarnie czy nic się tam nie rusza żaden robal. Będzie dobrze Smile
Ale miałam nosa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 20 Sty 2010, 14:04    Temat postu:

A co myślicie o jedzonku z saszetek dla kotów firmy whiskas i dokładniej kurczak w galarecie?
Również znalazłem w internecie że można zamówić o to takie jedzenie

[link widoczny dla zalogowanych]
i z tego co otrzymałem wiadomości to skład tego pokarmu to
słonecznik, orzechy ziemne, pszenica, ziarna VAM, ziarna owsa, ekstrakt z białka, chleb świętojański, orzechy ziemne z muszli, płatki kukurydziane, orzechy limby ,kukurydza, wyciągi ziołowe, nasiona dyni, ryż, suszone winogrono, suszone banany, suszona papaja, orzechy laskowe, orzechy brazylijskie, krewetki.

jeśli ktoś już miał okazje kupić ta karmę to prosił bym o komentarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Żywienie i opieka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin