Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiewiórki kostarykańskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zibi87
Nowy użytkownik


Dołączył: 17 Sty 2020
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią, 17 Sty 2020, 14:05    Temat postu: Wiewiórki kostarykańskie

Witam szanownych forumowiczów i wielbicieli wiewiórek:)

Jestem na etapie poszukiwania wiewióreczki do domu dla mojej rodziny.
Aktualnie zdecydowany jestem na dwie (bądź parkę) wiewióreczki chińskie. Sporo już się naczytałem i rozmawiałem z właścicielami, którzy mieli bądź mają je o ich pielęgnacji, żywieniu, oswajaniu, warunkach w jakich najlepiej się czują.
Moje warunki domowe pozwalają na zakup tych zwierzątek.
Jednak od pewnego czasu zainteresowałem się jeszcze wiewiórkami japońskimi. Problemem jednak jak się okazuje jest bardzo ograniczona ilość informacji, którą można znaleźć na temat ich hodowli.
Czy znajdzie się wśród forumowiczów osoba, która miała lub posiada aktualnie wiewiórkę tego rodzaju. Głównie interesuje mnie jak taka wiewiórka zachowuje się w domu, czy zjada wszystko czego się dotknie, czy ma nad wyraz wrodzone ADHD, czy nadaje się dla rodziny z dziećmi (które wiedzą jak obchodzi się ze zwierzętami), kwestie czystości, "chomikowania" wszystkiego co wpadnie im w ręce, czy bliżej spokrewnione są pod względem charakteru z wiewiórkami chińskimi czy np. hudsonami, ewentualna "agresywność" w okresie zimowym, szybkość oswajania (wiem, że to kwestie indywidualne)
Za wszelki info będę naprawdę wdzięczny.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zibi87 dnia Czw, 20 Lut 2020, 9:35, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi87
Nowy użytkownik


Dołączył: 17 Sty 2020
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto, 28 Sty 2020, 15:20    Temat postu: Re: Wiewiórki japońskie

zibi87 napisał:
Witam szanownych forumowiczów i wielbicieli wiewiórek:)

Jestem na etapie poszukiwania wiewióreczki do domu dla mojej rodziny.
Aktualnie zdecydowany jestem na dwie (bądź parkę) wiewióreczki chińskie. Sporo już się naczytałem i rozmawiałem z właścicielami, którzy mieli bądź mają je o ich pielęgnacji, żywieniu, oswajaniu, warunkach w jakich najlepiej się czują.
Moje warunki domowe pozwalają na zakup tych zwierzątek.
Jednak od pewnego czasu zainteresowałem się jeszcze wiewiórkami japońskimi. Problemem jednak jak się okazuje jest bardzo ograniczona ilość informacji, którą można znaleźć na temat ich hodowli.
Czy znajdzie się wśród forumowiczów osoba, która miała lub posiada aktualnie wiewiórkę tego rodzaju. Głównie interesuje mnie jak taka wiewiórka zachowuje się w domu, czy zjada wszystko czego się dotknie, czy ma nad wyraz wrodzone ADHD, czy nadaje się dla rodziny z dziećmi (które wiedzą jak obchodzi się ze zwierzętami), kwestie czystości, "chomikowania" wszystkiego co wpadnie im w ręce, czy bliżej spokrewnione są pod względem charakteru z wiewiórkami chińskimi czy np. hudsonami, ewentualna "agresywność" w okresie zimowym, szybkość oswajania (wiem, że to kwestie indywidualne)
Za wszelki info będę naprawdę wdzięczny.
Pozdrawiam.


...wracam ponownie z informacją, iż niestety nie znalazłem zbyt dużo informacji o japońcach poza forum i na forum. Z uwagi na brak takich wiewióreczek na rynku zdecydowałem się przygarnąć 10 tygodniową wiewiórkę kostarykańska Dorsalis. Jedynym problemem może być fakt, że mały był tylko raz na rękach u właściciela, więc na początku może być problem, ale problemy są od tego by je rozwiązywać. Aktualnie czekam na wielki karton ze wszelkimi akcesoriami, wolierą, jedzonkiem. W sobotę udaję się po malutką, tak więc za jakiś czas zdam relację ze wspólnego życia i zachowań nowego członka rodziny:). W następnym tygodniu obowiązkowo weterynarz - mam małe dzieci, więc musi być bezpiecznie. Mam nadzieję, że metoda "przez żołądek do serca" przyniesie szybki i efektywny postęp w oswajaniu wiewióreczki. Również chętnie podzielę się informacjami na temat zachowania takiej wiewiórki w domu, być może przyda się komuś w późniejszym czasie.
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zibi87 dnia Wto, 28 Sty 2020, 15:22, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi87
Nowy użytkownik


Dołączył: 17 Sty 2020
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon, 17 Lut 2020, 12:07    Temat postu:

Zgodnie z obietnicą wracam z wrażeniami po pierwszych dwóch tygodniach mieszkania z nowym lokatorem - wiewiórką kostarykańska Dorsalis.
Pierwsze wrażenie konfrontacji wiewiórki z rzeczywistością może i nie należało do najwspanialszych, ale zacznę od początku.
Zaznaczę, że wiewiórka nie była oswojona, była tylko raz chwycona przez człowieka - podczas sprzedaży!.
Po przyjeździe i umieszczeniu transportera w nowym domku, wiewiór potrzebował ok. 10 minut na decyzję czy w ogóle podjąć próbę wyjścia poza plastikowy pojemnik. Wszyscy czekaliśmy w ciszy, aż tu nagle Miki (imię wymyśliła córkeczka po wielu dniach głowienia się nad imieniem) wyskoczyła jak poparzona i w ciągu 5 sekund znalazła schronienie w domku - i przez najbliższe 1,5 dnia tyle widzieliśmy wiewiórkęSmile
W między czasie doposażyłem wolierę w dodatkowe akcesoria, które po 2 tygodniach na prawdę umilają jej spędzanie czasu kiedy nie śpi - a śpi dużo!
Pierwszy tydzień spędziliśmy na wspólnym poznawaniu się. W drugim dniu, gdy w pokoju nikogo nie było wiewiórka wyszła z domku na jedzonko. W trzecim dniu rozpocząłem oswajanie na łakocie. Ogólnie koniec tygodnia zakończyliśmy na etapie, iż wiewiórka zaczęła podchodzić ostrożnie do kratek woliery i zabierać słonecznik, bądź orzecha włoskiego z ręki.
W drugim tygodniu nauczyliśmy wiewiórkę robić siusiu do kuwetki i kontynuowaliśmy dalej oswajanie. Obecnie jesteśmy na etapie nauki robienia kupki też do kuwety, lecz trochę to opornie wychodzi - dochodzę do wniosku o ile z siusianiem to nie ma problemu by nauczyć gryzonia to z tą drugą czynnością już jest problem. W każdym bądź razie aktualnie jesteśmy na etapie, że wiewiórka szaleje po wolierze i to bez znaczenia czy ktoś jest w domu czy też nie, nie przeszkadzają jej biegające dzieci - raczej patrzy z zaciekawieniem co się dzieje, podczas wkładania ręki do klatki ze smakołykiem i bez przybiega do ręki, wchodzi na nią i zajada się specjalnościami szefa kuchni, można ją pogłaskać już wszędzie, lecz trzeba to robić jeszcze spokojnymi ruchami. Coraz częściej reaguje na imię Miki.
Podsumowując nie spodziewałem się takiej interakcji po dwóch tygodniach wspólnego przebywania razem. Wiewiórka jest z natury ciekawska, coraz częściej odpoczywa w ciągu dnia na hamaku, ale jak przychodzi pora snu to póki co wybiera domek.

Początkowym problemem z jakim się spotkałem podczas pierwszych chwil poznawczych było obwąchiwanie ręki, palców, lekkie podgryzanie ii na koniec zdarzyło się jej raz mnie ugryźć, a kolejny raz zjeżdżała mi z ręki rozcięła na długości ok. 1 cm palec ząbkiem (jednak drugi raz uważam za mój błąd, gdyż wiewiórka jeszcze była mocno płochliwa, a w dodatku zaczęła ześlizgiwać z ręki i łapała się łapkami i ząbkiem:)) Wydaje mi się, że problem wynikał z dwóch powodów: wiewiór nie wiedział co to ręka, czy to można jeść czy nie oraz, że podawaliśmy mu smakołyki trzymając w palcach. W chwili obecnej smakołyk trzymam w środku otwartej dłoni, Miki wchodzi na rękę zjada smakołyk, wącha okoliczne palce i inne części dłoni lecz pozostaje na etapie obwąchiwania - zero podgryzania i gryzienia.

... i jedynie zostaje rozwiązanie kwestii odchodów, z tym też muszę zrobić porządek, bo wiem, że jak w Ameryce zapaleni hodowcy poradzili sobie z tym problemem to się da!
Niestety nie dodam fotek bo na forum nie ma takiej możliwość, gdy nie am się ich na ogólnodostępnym serwerze.[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin