Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wiosenne zabawy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 06 Mar 2011, 13:33    Temat postu: wiosenne zabawy

od kilku dni nasze susły, wypuszczone z klatki zaczynają dostawać małpiego rozumku - wygląda jakby się gryzły, bo mają taką waleczną pozycję z rozcapierzonymi łapkami, strasznie przy tym skrzeczą, piszczą i robią to wszystko z zamkniętymi oczami Wink
np. właśnie Kropka leży na plecach z łapkami do góry, a Misiek gryzie szmatki nerwowo obok, strasznie przy tym piszczy i wydaje z siebie jakieś skrzeki jakby mówił sam do siebie, w ogóle jest jakoś mocno pobudzony, bo umacniał dzisiaj szmatki na parapecie, obłęd Wink
Wasze susły też tak robią ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Nie, 06 Mar 2011, 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 06 Mar 2011, 17:38    Temat postu:

U mnie susły praktycznie całą zimę były bardzo aktywne i zadziorne więc nie mogę powiedzieć,żeby teraz doszło do jakiegoś wyrażnego ożywienia.Co najwyżej samiec poczuł się bardziej 100% samcem .I to do każdej samicy zupełnie inaczej się zabiera.Zresztą i różnie przez każdą jest przyjmowany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 06 Mar 2011, 18:43    Temat postu:

Misiek też się chyba poczuł samcem, ale jedzenie gromadzi dalej jak kokoszka i walczy o nie ze wszystkimi, nawet z nami, dzisiaj ugryzł Marcela w palec u nogi złośliwie, chociaż nigdy tego nie robił Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilma
Nowa wiewiórka


Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 06 Mar 2011, 19:28    Temat postu:

Mój Maniek chyba przy okazji wiosny dojrzał bo powiększyły mu się jądra i na dodatek zaczął "pachnieć" jak suseł. przy okazji oczywiście ożywienie pełne, na przemian z ponowną fascynacją oknem - czasem potrafi 5 godzin siedzieć cichutko na parapecie i obserwować. Myślę że na ożywienie miało wpływ też to, że po swojemu przebolał już stratę Łoliego i przyzwyczaił się że jest sam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karmazynka
Dorosła wiewiórka


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pon, 07 Mar 2011, 0:19    Temat postu:

u mnie codziennie teraz są takie skrzeki z warczeniem Smile tylko piszczenie i skrzeczenie jest domeną Szuszu a warczenie Fifi, mimo to, że on ją atakuje.
Zauważyłam, że często ma taka sytuacja miejsce, kiedy rywalizują o jedzenie w budce.

Śmiejemy się, że Szuszu niby samiec a drze się i piszczy jak jakaś baba z byle powodu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon, 07 Mar 2011, 12:12    Temat postu:

Misiek też piszczy i drze się z byle powodu, też się z niego śmiejemy, ze straszna z niego beksa, a najbardziej skrzeczy jak się go weźmie na ręce i ogląda mu brzuszek .. Wink


13.03.2011
wiosenne zaloty w pełni, teraz już ewidentnie wiadomo o co chodzi
suślice nie są zadowolone, Misiek krzyczy jak dzikus i wali głową w co popadnie, piski i wrzaski w całym domu Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Nie, 13 Mar 2011, 15:27, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 15 Mar 2011, 1:14    Temat postu:

Wilma napisał:
Myślę że na ożywienie miało wpływ też to, że po swojemu przebolał już stratę Łoliego i przyzwyczaił się że jest sam.


myślałam, że pisałaś o swoim pierwszym susełku, który umarł w 2009 r., a przed chwilą przeczytałam, że Twoja Kruszynka miała kłopoty z nerkami i nie udało się jej uratować .. ostatnio czytam mocno z doskoku forum i niektóre posty mi uciekają ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Wto, 15 Mar 2011, 1:17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 15 Mar 2011, 18:09    Temat postu:

Czyli jest szansa,że Misiek zostanie ojcem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 22 Mar 2011, 22:00    Temat postu:

akka napisał:
Czyli jest szansa,że Misiek zostanie ojcem?


obawiam się, że nie Wink
Różyca nie jest zadowolona z jego zalotów, a Kropka go bije ..
chociaż nie wiem co porabiają z Różykiem wieczorami w domku Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilma
Nowa wiewiórka


Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 27 Mar 2011, 0:56    Temat postu:

Tola napisał:
Wilma napisał:
Myślę że na ożywienie miało wpływ też to, że po swojemu przebolał już stratę Łoliego i przyzwyczaił się że jest sam.


myślałam, że pisałaś o swoim pierwszym susełku, który umarł w 2009 r., a przed chwilą przeczytałam, że Twoja Kruszynka miała kłopoty z nerkami i nie udało się jej uratować .. ostatnio czytam mocno z doskoku forum i niektóre posty mi uciekają ...


Niestety to imię było dla nas wyjątkowo pechowe, dlatego trzeciego Wally`ego nie będzie. Póki co Manfred jest sam i jego zachowanie rzeczywiście zmieniło się o 180 stopni. Domyślam się że to bardziej przez wiosnę ale ożywił się bardzo po zimie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin