Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem z aklimatyzacją
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro, 30 Lis 2011, 21:02    Temat postu:

Zdecydowanie samica. 2 samce to mogą być nieustanne walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 03 Gru 2011, 1:14    Temat postu:

Cóż, pacjent korzystając z chwili nieuwagi zwiał z klatki, jako że mam sporo zakamarków to nie szło go złapać, zresztą za bardzo nie próbowałem żeby go dodatkowo nie stresować (przy próbie zbliżenia się głośno piszczał), teraz wlazł za wannę, muszę wyjechać na 3 dni, krzywda się mu nie powinna stać jak zostanie w łazience. Zostawię mu wodę, może jak zgłodnieje to będzie bardziej skory do współpracy (jest bardzo gruby, więc może głodówka mu dobrze zrobi...).

ps. A córce się świnka morska podobała... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 03 Gru 2011, 12:43    Temat postu:

Zostaw mu koniecznie w kilku miseczkach wodę i jedzenie.Zarównoziarno jak i powrzucaj pod wannę kawałi marchwi ,jabłka itp.3 dni to jednak długo,żeby został tak na głodno.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Sob, 03 Gru 2011, 12:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 03 Gru 2011, 16:17    Temat postu:

Jak go nagrodzę smakołykami to nigdy nie wyjdzie z tej łazienki, może jak trochę pogłoduje to skojarzy że ta klatka nie była taka zła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon, 05 Gru 2011, 22:56    Temat postu:

Susio (jak mówi na niego moja córka) przeżył w doskonałej kondycji, na środku łazienki zrobił wielkie gniazdo z ręcznika (który nie wiem jak zdjął, bo wszystko jak się mi wydawało dobrze pochowałem) papieru toaletowego i moich markowych koszul z brudnika (wyszarpał przez otwory w tymże). Genaralnie potem sprzątałem przez 2 godziny, zdążył niestety uciec ponownie pod wannę i za nic nie chciał wyjść. Zapomniałem zamknąć kibla, w nocy obudziło mnie chlupotanie i biedaka wyratowałem z kąpieli, nawet za bardzo nie protestował. Może uratowało go że wcześniej wywaliłem do kibla kawałek pociętej przez niego maty ze styroipanu która radośnie pływała sobie na wierzchu. Spróbuję go teraz wypuszczać w sypialni, tam nie ma gdzie się schować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 06 Gru 2011, 12:52    Temat postu:

Może biedny szukał dostępu do wody? W każdym razie chyba lepiej byłoby mu w najbliższym czasie osczędzić już wrażeń.Brak jedzenia i zamknięcie w nieznanym pomiesczeniu samotnie na kilka dni to naprawde duży stres i on nie rozumie dlaczego tak jestChowa się po wannę przede wszystkim dlatego,że się boi.Postaraj sę w miarę wolnego czasu postosować te wszystkie opisane już wielokrtnie w postach etody oswajania a powinno być lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 06 Gru 2011, 12:55, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 06 Gru 2011, 13:18    Temat postu:

On generalnie nie pragnie niczego innego niż wydostać się z klatki i gdzieś uciec, jak się go bierze na ręce to tylko wypatruje możliwości by zwiać, dzisiaj całą noc obgryzał pręty i próbował się przez nie przesiskać, teraz też szaleje, tak się zastanawiam czy jest sens takie zwierzęta trzymać w niewoli... Na Allegro widziałem pieski preriowe, to już chyba przesada...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 06 Gru 2011, 20:51    Temat postu:

Niestety wiewiórki są zwierzętami niezwykle żywiołowymi i potrzebują dużo ruchu.Do tego te ziemne potrzebują także jakiejś namiastki nor.Tak więc jeśli kupi się susła i inie zapewni mu odpowiedich warunków to pojawiają się problemy i w końcu i zwierze i właściciel są zestresowani.Masz rację ,że świnka byłaby dużo mniej wymagająca.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 06 Gru 2011, 20:56, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 06 Gru 2011, 23:33    Temat postu:

Poza kawałkiem rury kanalizacyjnej nie widzę możliwości o namiastkę nory Wink Myślałem że jak będzie miał towarzystwo żeby 2 klatki połączyć właśnie taką rurą, zresztą jak będzie drugi to chyba nie będzie taki przerażony? Na razie go nie będę wypuszczać bo on zamiast się wybiegać zaszywa się w jakiś kąt i tam siedzi godzinami, więc co za różnica czy w klatce, chyba że spróbuję pozatytkać wszystkie "schowki".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro, 07 Gru 2011, 22:58    Temat postu:

I właśnie o taką rurę kanalizacyjną chodzi (średnica o ile pamiętam ok.11 cm).Ona powinna być "na wyposażeniu" każdego susła.W klatce zmieści się tylko ta krótsza,najlepiej z kolankiem,natomiast poza można zbudować z nich labirynt.W przyszłości jak będą 2 wiewiórki to prawdopodobnie będą godzinami się tam ścigać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw, 08 Gru 2011, 16:28    Temat postu:

Cóż, prawdę mówiąc biję się w piersi że to był nieprzemyślany zakup, do tego w sklepie zoologicznym nakitowali że to bardziej przyjacielskie zwierzę niż świnka morska Smile Jakby kto bardziej cierpliwy a mieszkał w Szczecinie to chętnie oddam dzikusa w lepsze ręce... Nie chcę pieniędzy, tylko by miał lepsze warunki - najlepiej kto ma już susła, odnoszę wrażenie że u mnie się strasznie męczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 13 Gru 2011, 22:43    Temat postu:

I co,suseł się zaaklimatyzował czy już zmienił właściciela?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 14 Gru 2011, 13:33    Temat postu:

akka napisał:
I co,suseł się zaaklimatyzował czy już zmienił właściciela?


Jak się dzieci dowiedziały że ma zmienić to się zobowiązały że będą go oswajać, w sumie to przecież ich zwierzę to czemu ja się martwię Smile Kupiliśmy kulę w której przemieszcza się po mieszkaniu i to był strzał w dziesiątkę, najpierw się strasznie bał i piszczał a teraz zasuwa w niej jak torpeda, a ile śmiechu przy tym jest. Jak się go bierze na ręce zachowuje się spokojnie ale nadal tylko czujnie czeka na okazję żeby zwiać i się gdzieś zaszyć. Na szczęście nie jest wogóle agresywny, pęd do wolności to widocznie taka jego natura. Jak się wymęczy w tej kuli to potem śpi całą noc a wcześniej dokazywał i mi nie dawał spać. W weekend pozatykamy wszystkie dziury w mieszkaniu gdzie się może schować i go wypuścimy, zobaczymy jak się będzie zachowywać. No i to prawdziwy pies na robaki, jak tylko mnie widzi z pudełkiem to głośno się ich domaga. Więc może wszystko na dobrej drodze, ale to nie jest chyba zwierzę przytulanka jak świnia morska czy fretka. Po nowym roku dogadałem się wstępnie ze sklepem gdzie mają susła na sprzedaż że przyniosę swojego i zobaczymy jak reagują na siebie (to też samiec), ten mój dosyć tchórzliwy to się nie spodziewam by robił problemy, więc zależy od tego drugiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iza
Nowa wiewiórka


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 14 Gru 2011, 17:40    Temat postu:

ta kula to naprawdę dobre rozwiązanie.
dziś np mój suseł nie wiedzieć jakim sposobem się do niego dostał, ale przegryzł kabel przedłużacza, prąd go trzasnął, łuna poszła na cały pokój, w mieszkaniu wywaliło korki... ale mój suseł jest ze stali... ułamał mu się kawałek zęba, mordke miał całą czarną, ale weterynarz nie dopatrzył się innych skutków. sam był zdziwiony, że wyszedł z tego bez szwanku... niestety, w przypadku tych istotek nawet jak się wydaje, że wszystko dobrze zabezpieczone to suseł udowodni, że jesteś w błędzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 14 Gru 2011, 17:58    Temat postu:

iza napisał:
ta kula to naprawdę dobre rozwiązanie.
dziś np mój suseł nie wiedzieć jakim sposobem się do niego dostał, ale przegryzł kabel przedłużacza, prąd go trzasnął, łuna poszła na cały pokój, w mieszkaniu wywaliło korki... ale mój suseł jest ze stali... ułamał mu się kawałek zęba, mordke miał całą czarną, ale weterynarz nie dopatrzył się innych skutków. sam był zdziwiony, że wyszedł z tego bez szwanku... niestety, w przypadku tych istotek nawet jak się wydaje, że wszystko dobrze zabezpieczone to suseł udowodni, że jesteś w błędzie...


Mój na szczęście kabli nie rusza, nie mogę wszystkich pozabezpieczać bo mam 2 akwaria i serwer w domu. Moja siostra miała kiedyś szczura, też go trzepnął prąd ale potem zaczął mocno chorować, krwawić z oczu i trzeba go było uśpić, ale jak tutaj weterynarz powiedział że jest ok to pewnie nie ma co się martwić.

ps. A może ktoś jest ze Szczecina, już nie w celu przekazania Susła tylko może w wymianie doświadczeń i wzajemnych odwiedzin? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro, 14 Gru 2011, 22:14    Temat postu:

Co do kabli,to niestety obok upadku z wysokości głowny sprawca śmierci susłów ,co lektura zamieszczanych na naszym orum postów tylko potwierdza.MUSZĄ BYĆ ZABEZPIECZONE WSZYSTKIE KABLE! Albo poprzyczepiane na ścianie na wys. co najmniej 50 cm.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Śro, 14 Gru 2011, 22:18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 14 Gru 2011, 22:35    Temat postu:

U swojego już wcześniej zauważyłem, a teraz widzę dokładnie że "łysieje" na pyszczku od nosa zaczynając, mieliście takie objawy? Do weterynarza trzeba iść? To mu się chyba pogłębia, może nieodpowiednie odżywianie? Dostaje suchą karmę (tam wszystko wymieszane, ale za bardzo jej nie chce jesć), marchewki i te robale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw, 15 Gru 2011, 14:42    Temat postu:

Często takie łysiny na nosie to wytarcie futra o pręty klatki.Zobacz czy ma też łysiny po bokach czy tylko na nosie od góry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Konin

PostWysłany: Czw, 15 Gru 2011, 18:38    Temat postu:

Witam!
Przeczytałam cały temat. Rety, co za dantejskie sceny dzieją się u Pana w domu! Wink Też jestem wlaścicielką młodej, bo 7 miesięcznej suśliczki i non stop muszę mieć ją na oku. Może już jestem nawet trochę przewrażliwiona na tym tle z powodu śmierci mojej pierwszej susuni... Ale nie chcę znów doświadczyć i nikomu tego nie życzę ,co przeżywałam przez pewne 3 tyg. Ucieczkami Pana susełka raczej proszę się nie martwić- zwierzaczkowi trzeba dać trochę czasu na przystosowanie. Najgorszy pod tym względem może być pierwszy miesiąc. Z czasem na pewno będzie lepiej. A panie w zoologu gwarantuję, że mialy rację: susełki mogą być doskonałymi pupilami i towarzyszami . Takich małych skrzatów NIE DA SIĘ NIE KOCHAĆ Smile
Moja susu też ma wyłysiały nosek, ponieważ zanim ją kupiłam mieszkała w drucianej klatce. U mnie ma duże szklane terrarium, więc noska nie zciera o pręty. A nawet zaczynają pojawiać się jej delikatne włoski. Zyczę powodzenia i pozdrawia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Basia T. dnia Czw, 15 Gru 2011, 18:41, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomcio55
Nowa wiewiórka


Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią, 16 Gru 2011, 14:04    Temat postu:

Właśnie - też się zastanawiam nad terrarium, bo mimo że przepływ powietrza gorszy to przynajmniej nie będzie próbował się z niego wydostać, w klatce faktycznie próbuje przegryźć pręty i podnieść ją do góry, więc to pewnie stąd to wytarcie na górze. Ważne że dzieci zaczęły się nim zajmować, mam częstsze z nimi widzenia bo wymuszają na matce częstsze odwiedziny, więc o susła muszę dbać jak o oko w głowie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin