Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oswajanie wiewiórek
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak myślisz czy zachowanie mojego burunduczka jest normalne
Tak
100%
 100%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 6

Autor Wiadomość
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 06 Lis 2010, 14:27    Temat postu: Oswajanie wiewiórek

Cześć. Mam burunduka od kilku dni. Miałem niestety mały wypadek z jego poprzednikiem ponieważ uciekł mi z klatki i mój kot urządził sobie polowanie... (mam dużo zwierząt w domu... 2 psy, 3 koty perskie, świnkę morską, szynszyla, chomika i żółwia) jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby ten mój kot, czyli taki wygodnicki kanapowiec, zagryzł mi zwierzaczka jakiegoś... . No ale wracając do tematu. Mój poprzedni wiewiór był bardzo żwawy i ciekawski. Ten nowy jest strasznie wystraszony. Jak tylko zobaczy że wchodzę do pokoju to zakopuje się w sianie i strasznie "przyspiesza oddech". Nie chce jeść za wiele. Porusza się po klatce tylko jak nikogo w pokoju nie ma (wiem bo go podglądałem Very Happy ) Nie daje się kompletnie oswoić. Może to dla tego ze jest (tak mi się zdaje) trochę starszy. Przywiózł mi go z giełdy w Łodzi zoolog i nie wiem ile może mieć miesięcy. W każdym razie proszę o pomoc Exclamation I czy to normalne że tak się bo Question Bo ten powszedni prawie od razu zaczął badać klatkę i po niej skakać, a ten nawet nie przeskakuje z półki na półkę. Cały czas chodzi po kładkach albo po prętach klatki. Bardzo mało się rusza.
Proszę o pomoc Exclamation
Z góry dziękuję
Pozdro Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fistaszek dnia Sob, 06 Lis 2010, 14:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob, 06 Lis 2010, 17:17    Temat postu:

Z wiewiórkami tak jak z każdym innym zwierzęciem jest tak samo, każdy ma inny temperament.

Luśka była taka że wchodziła pod ubranie i bardzo rzadko chciała zejsc na podłogę, a jak zeszła to ciągle patrzyła czy któreś z nas jest w pobliżu.
Chip zachowuje się po roku z nami tak jak twoja nowa wiewiórka.
Na wolności wycjodzi tylko jak się nikt gwałtownie nie rusza.
Zuza jest bardzo ciekwaska i lata po całym pokoju , ale np nie reaguje na imię tylko na wyciągniętą dłon i przychodzi poszukując jedzenia.
Chip najchętniej nie wracałby do klatki tylko nocował w tapczanie, Zuza i Luśka wracają na noc do klatki,.
Musisz się wykazać duża dozą cierpliwości bo wiewiórki to nie chomiki Wink
Są dość żywiołowe, ale i bardziej płochliwe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Sob, 06 Lis 2010, 17:42    Temat postu:

z moim fredem byo tak samo a patrzy teraz jaki z niego dostojny wiewiór Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 06 Lis 2010, 22:22    Temat postu:

Mojego wiewióra dziś wziąłem na ręce to od razu wskoczył mi na głowę. Potem wcisnął się pod kaptur i wchodził pod pachy xD. Jak mu dałem orzeszka (tu się zdziwiłem) to po dłuższym namyśle zaczął go jeść siedząc mi na głowie... . A możecie mi poradzić jak by go oswoić??
Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie, 07 Lis 2010, 16:31    Temat postu:

oswajanie w sumie jest inne dla kazdej wiewiorki. tak jak napisal Sabat kazda ma inny temperametr. a pozatym pamietaj ze musisz wziasc poprawke na to ze zbliza sie zima i wiewiory tez inaczej sie zachowuja niz np latem Smile a to ze dal sie wziasc na rece i na Twojej glowie jadl to i tak spory postep Smile a pozatym jesli dobrze poszukasz po forum znajdziesz mnustwo rad Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie, 07 Lis 2010, 21:48    Temat postu:

Oki. Thx za odpowiedź Smile
Mam tego wiewióra od 4 dni. Zoolog który mi go przywoził miał mi też przywieźć samiczkę od innego hodowcy niż samczyka (ponieważ gdyby rodzeństwo zaczęło się rozmnażać mogły by być problemy zdrowotne z młodymi) ale akurat nie było innego sprzedającego i ma mi przywieźć samiczkę za 2 tygodnie. Boję się trochę momentu ich spotkania ponieważ z doświadczenia wiem że niektóre osobniki są agresywne, np. mój poprzedni wiewiór ganiał się z moim szynszylem po pokoju i go tak trochę gryzł. I boję się że się nie zaakceptują. Są jakieś sposoby na przyzwyczajenie ich do siebie jak by były jakieś problemy??? Mają one bardzo dużą klatkę (dałem za nią 160zł) i mają dużo przestrzeni więc myślę ze każdy znajdzie swój "kącik". A wy co o tym myślicie?? Ma ktoś już doświadczenia z parką wiewiórek?? jeżeli tak to proszę o poradę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie, 07 Lis 2010, 23:55    Temat postu:

Fistaszek napisał:
A wy co o tym myślicie?? Ma ktoś już doświadczenia z parką wiewiórek?? jeżeli tak to proszę o poradę Wink


Proponuję na początku zapoznać się na forum z z całym działem burunduki, naprawdę jest tu ogrom informacji. Nie potrzebnie by się powtarzać.
To że klatka kosztowała 160zl nic nam nie mówi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Pon, 08 Lis 2010, 1:32    Temat postu:

myślę że raczej potrzebne Ci będą dwie klatki przynajmniej na okres zimy... u mnie nie możliwe jest połączenie ich bo się leją więc muszę czekać do śpiewania i wiosny a na razie robie im terapie małżeńską czyli klatka koło klatki i się nawzajem obserwują.

a to że za 160 zł to nie znaczy że jest mega duża ja tyle dałam za swoją chyba nawet ponad już nie pamiętam dokładnie i w tej klatce mieszka jedna wiewióra, w drugiej klatce mieszka samczyk a na wiosne połącze im w jedną wielką klatkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon, 08 Lis 2010, 20:08    Temat postu:

Mam problem!!!
Daję wiewiórowi dużo jedzenia: zboża mięso jajka warzywa owoce ale on nic nie chce jeść. Może trochę fistaszki podskubuje czy coś ale jest bardzo chudy. Raczej nie jest to kwestia strachu bo jest w klatce od 5 dni i się przyzwyczaił przynajmniej do otoczenia.
A poza tym się na mnie obraził chyba bo nie chciałem go z klatki wypuścić jak usiłował dać nogę jak go do klatki wkładałem xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto, 09 Lis 2010, 9:57    Temat postu:

Czy twój wiewiór ma sie gdzie ukryć? ma domek w którym go nikt nie niepokoi?
Moje wiewióry teraz przesypiają cały dzień , wczoraj dopiero o 23 zaczeły buszować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 09 Lis 2010, 20:42    Temat postu:

Ma gdzie się chować... Ma taki domek z daszkiem więc może się chować, często zakopuje się w trociny i siano. Właśnie też zauważyłem że mój przesypia całe dnie i się trochę dziwiłem. Ale powracając do tematu "głodówki" to co może z nim być??? NO niby moja mam zauważyła że coś tam wcina ale nie wiem czy jest wszystko w porządku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro, 10 Lis 2010, 10:01    Temat postu:

bez obaw, uzupełniaj codziennie miseczkę z jedzeniem i obserwuj czy znika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 10 Lis 2010, 23:13    Temat postu:

Hmm co do jedzenia to drogi kolego nie martw się .Jako przykład mogę ci powiedzieć że jak ja swoje wiewiórki kupiłem rok temu i również właśnie o tej porze to na początku też siedziały w kącie czasem tylko coś podjadły ......Teraz np moje wiewiórki są rozdzielone ponieważ na zimę strasznie się tłuką (jeden wielki pisk )
To samiec wyjada tzn wszystko co dostanie pakuję do pyszczka i zanosi do domku gdzie ma spiżarnię .A samiczka np już wcześniej nazbierała zapasów i mało co wychodzi tylko aby się napić i najczęściej w porze wieczornej słychać jak jedno w jednym domku drugie w drugim je Smile .Tak więc spokojnie to że Ty nie widzisz tego nie znaczy że one nie spożywają jedzenia .Tym bardziej że masz swojego pupilka od kilku dni tak więc spokojnie myślę że w najbliższych dniach zacznie jeść i zbierać zapasy Smile Jeśli chodzi o klatkę która napisałeś to myślę że to że podałeś cenę nic tak na prawdę nam nie mówi . Podaj wymiary klatki . Jakie posiadasz domki ? .Czy w klatce są konary ,gałęzie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw, 11 Lis 2010, 13:57    Temat postu:

Wiewiórek ma klatkę 54/83/100. ma jeden domek taki mały za daszkiem, i jeden taki drewniany. ma dużo gałęzi półek itp. No coś wcina. Słyszałem jak chrupie fistaszki. Mam zamiar w przyszłym tygodniu 18 listopada zakupić też samiczkę więc będę miał 2 pupilki xD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw, 11 Lis 2010, 22:11    Temat postu:

pamietaj ze musisz byc przygotowany na to ze moga sie nie polubic w okresie zimowym i musisz miec miejsce do tego by je rozdzielic ewentualnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Czw, 11 Lis 2010, 22:55    Temat postu:

raczej na pewno Cię to czeka ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy_gryzoń
Nowy użytkownik


Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią, 12 Lis 2010, 15:32    Temat postu:

Moja Viana też przez pierwsze kilka miesięcy była bardzo przestraszona. Alvin za to od razu zaczął skakać, nawet brać z ręki po tygodniu. Viana miała tak samo jak z twoją teraźniejszą wiewiórką. Nie martw się, to z czasem minie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią, 19 Lis 2010, 10:05    Temat postu:

Cześć.
Trochę mnie nie było na forum. Od wczoraj jestem posiadaczem już dwóch burunduków
Pierwszy (jak mówiłem wcześniej) nadal jest wystraszony... drugi a tak dokładnie to druga jest bardzo żwawa nie boi się tak bardzo jak tamten i jest bardziej śmielsza. Wiewiórki są razem w klatce i nie ma agresji nawet śpią obok siebie. Na początku jak się spotkały to zastygły jak z wosku i po kilku minutach dałem im po orzeszku żeby się "rozruszały". I mam szczęście chyba że nie sprawdziły się wasze prognozy że będą się gryzły Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią, 19 Lis 2010, 23:20    Temat postu:

i cale szczescie! Very Happy bardzo mnie to cieszy Smile oby juz sie to utrzymalo Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistaszek
Nowy użytkownik


Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie, 21 Lis 2010, 23:35    Temat postu:

nom.
na razie jest dobrze... nie gryzą się ani nic. Wiewiórka (samiczka jeszcze nie wymyslilem imion dla wiewiór) jest żwawa i sporo je. Tylko martwię się o samczyka bo on się boi i znowu chyba on mało je. Nie wiem może to ta zima. czy u was też tak jest. Boi się i (tak mi się zdaje) mało je.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin