www.wiewiorki.fora.pl

Lola

Dziękuję za radę Smile

Mówiąc o skakaniu po klatce... Podczas mojej tygodniowej nieobecności w domu wiewiórka nie była wypuszczana , gdyż jej chwilowi opiekunowie bali się , że jej nie będą w stanie jej złapać. Od czasu kiedy wróciłam do domu Pysia na mój widok skacze po klatce jak oszalała. Nie można ją złapać ani otworzyć klatki bo zaraz ucieka, jakby "zdziczała".

Karo

Dlatego ją wypuszczaj, niech się wybiega skoro tydzień nie biegała. Na pewno jest spragniona ruchu i dlatego taka jest.

Lola

No tak tylko od mojej nieobecności minął już miesiąc a ona dalej tak skacze ;(

Karo

Może ma za małą klatkę. Moje jak miały małe klateczki też tak się domagały wyjścia bardzo często. A skakanie w miejscu czy odbijanie się od prętów klatki to są nawyki, których zwierzę nabywa po przebywaniu w małej klatce. Mój samczyk miał takie zachowania, które przeszły mu dopiero jak dostał dużą klatkę. Teraz po skakaniu w miejscu nie ma śladu.

juleq

a jak nauczyć moją wiewiórkę załatwiania się w kuwecie? postawiłam ją w tym miejscu, gdzie najczęściej się załatwia, ale jednak nie tylko tam to robi...

Karo

Z tym to ciężka sprawa, musi sama się przekonać do kuwety. Moje też nie zawsze robią w jedno miejsce. Czasem trzeba postawić kilka kuwet w klatce. Nie bardzo jest na to rada. Generalnie powinny się załatwiać w te same miejsca. Można wysypać je łatwą do sprzątania ściółką. Można przestawiać kuwetę jeśli zaczyna sie załatwiać w inne miejsce. Rozwiązania działającego na 100% niestety nie ma.

Lola

Wkońcu dobudowałam jej następną część klatki Smile

Wchodzi do niej przez rurę i widzę, że bardzo się jej podoba ^^ Od razu zobaczyła, że czegoś w klatce przybyło i musiała to sprawdzić . Po zejściu niżej zanurkowała w sianko i zaczęła drążyć tunele :> Myślę, że skakanie w kółko po klatce się skończy.

Karo

Super, na pewno wiórcia się ucieszyła z nowej części klatki. Jest bardzo prawdopodobne, że przestanie skakać. Jednak np moja młoda samiczka zaczęła nagle mieć taki nawyk i to potrafi wchodzić do klatki z wybiegu po to tylko żeby poskakać. Nie wiem skąd ten nawyk, bo na początku go nie miała a żadne z moich się tak nie zachowuje. No trudno, nie mam możliwości, żeby jej jeszcze większą klatkę dać, więc pozostaje tylko jak najczęstsze wypuszczanie.

Lola

Moja wiewia też tak robi. Biega sobie po domu przychodzi do klatki i skacze.Ja też niewiem dlaczego :/

A odnośnie nowej klatki bardzo jej się spodobała, to widać gdyż zaraz zrobiła sobie gniazdko w sianku. Spała tam całą noc rano sie obudziła a po południu znowu poszła spac.Teraz przechodzi z klatki do klatki(ale najwięcej czasu spędza w nowej) i przenosi zapasy albo wnosi podartą chusteczkę do sianka Smile