Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sciółka/ podloże
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Klatki i wyposażenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 12:11    Temat postu: Sciółka/ podloże

Zmartwił mnie jeden z postów, dlatego postanowiłam także i tutaj poruszyć ten problem...

Wiele ludzi uzywa jako ściółki dla burunduków trocin. Tymczasem są one bardzo pylące, do tego bardzo często zanieczyszczone przez pasozyty powodujące grzybicę, świąd...

Osobiście używam ściółki drzewnej PINIO i nigdy nie miałam z nią problemów. Bardzo dobra jest także PIGWA - lubi jednak ona pylić i jeśli zwierzątka dużo kopią w ściółce - odradzam (plusem jest, że jest ona z drzew liściastych). Na rynku są także inne podobne produkty. Przy zakupie trezba jednak zwrócić uwagę czy nie są z drzew iglastych (po zjedzeniu takie drewno działa toksycznie). Odradzam także podloża z kukurydzy - nie chloną całego moczu przez co działają identycznie jak siano.

No własnie, nawiązując do siana - nie może ono stanowić podściólki, gdyż nie wchłania moczu i stanowi idealna bazę do rozwoju bakterii i grzybów. Proponuję sianem wyścielać zwierzakom domki oraz zakupić sobie uchwyt do siana, ktory wiesza się w klatce. Burunduki mają sporo zabawy z wyciaganiem z niego sianka.

Podaję link, nie mogę go jednak wkleić ze względu na zabezpieczenia - po skopiowaniu usuńcie spacje:

w w w . k r a k v e t . p l /trixie-uchwyt-salaty-kula-6104-p-3795.html

Co do siana nie mam zdania. Używam Nadnoteckie oraz z Animalsa, a Wy? (heh, w sklepach są także takie sianka w paczkach z rączka oraz nadrukiem na przedniej stronie, chyba po 2 zł... - nic gorszego. Badania tego sianka wskazały na niesamowitą ilość drobnoustrojów, które mogą się przyczynić do chorób skóry i nie tylko - wyrzucić!)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyLidia dnia Nie, 18 Sty 2009, 13:43, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 14:43    Temat postu:

Ja np.pisałam o trocinach ale GRUBYCH.Sa to sporej wielkości kawałki drewna mniej więcej 1cm na 1 cm i grubości ok.3-4 mm.W Warszawie jest tylko jeden producent.Są z drzewa bukowego.Nazywa się to :Podłoże dla papug i gryzoni.I tak naprawdę ze zwykłymi trocinami nie ma nic wspólnego .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 14:48    Temat postu:

W takim razie zwracam honor;)

Nie spotkałam się jeszcze nigdy z takim produktem. Może dlatego, że nie mieszkam w warszawie;)

Jesli tylko jestes z nich zadowolona, a i nie są to trociny zbierame z ziemi i wsadzane do worków - ciekawy pomysł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 18:57    Temat postu:

LadyLidia napisał:
Przy zakupie trezba jednak zwrócić uwagę czy nie są z drzew iglastych (po zjedzeniu takie drewno działa toksycznie).

Czy na pewno działa toksycznie drewno iglaste, w końcu burunduki pochodzą z terenów na których rosną lasy iglaste, więc nie wiem czy ta toksyczność tyczy się też burunduków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mruu
Nowa wiewiórka


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pisz

PostWysłany: Wto, 30 Gru 2008, 22:14    Temat postu:

Ja uzywam PINIO. Ale poza tym, na pinio klade jeszcze troche siana - moja mala lubi w nim ucinac mala drzemke, chowac sie i robic podkopy [;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 2:06    Temat postu:

Jeśli tylko na to sianko nie siusia, to może byćWink W końcu jej radocha jest najwazniejsza.

Nie możemy dzikich burunduków utożsamiać z naszymi, domowymi, które zatraciły swój instynkt w wiekszości tego co dobre, a co złe.
Np. taka sobie koszatniczka, nazywana kiedys wiewiórką meksykańską - jej zniewolenie spowodowało, że, między innymi, z dwóch sezonów godowych do roku stała sie ona płodna praktycznie co 15 dni.

Na wolności żadna wiewiórka nie para się zjadaniem sosen. Zniewolona może jednak choćby z ciekawości spróbować co to takiego - słyszałam juz historię o roznych tego typu zatruciach. Przezorny zawsze ubezpieczony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyLidia dnia Śro, 31 Gru 2008, 2:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 11:03    Temat postu:

no ok. ale.....
skoro burunduki trzeba oswajać z człowiekiem, a nie przychodzą od razu na ręce jak kotki czy pieski to według mnie znaczy, że nie są wcale a wcale oswojone i nie zatraciły żadnych instynktów, bo tro trochę adaptacyjnie za wcześnie.... w końcu próby hodowania burunduków jak zwierzątek domowych są dosyć niedawne w porównaniu z hodowlą psów, kotów, koni, myszek... itp.
to, że jak piszesz koszatniczka stała się płodna rzadziej niż było to w poprzednich przypadkach - niestety nie ma nic do jedzenia lub niejedzenia drzew przez burunduki.
widziałaś kiedyś burunduka na wolności, że wyrokujesz o tym czy jedzą drzewa czy nie w okolicach Bajkału?
mój siedzi w klatce i obgryza pieniek drzewa, który mu tam włożyliśmy. pewnie ostrzy sobie ząbki. myślę, że na wolności robią podobnie i nie są otoczone tylko i wyłącznie drzewami liściastymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 15:20    Temat postu:

Rób jak chcesz na własna odpowiedzialnośc. Przekazuję jedynie radę weterynarza. A on chyba sie zna na rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro, 31 Gru 2008, 16:22    Temat postu:

LadyLidia napisał:
Rób jak chcesz na własna odpowiedzialnośc. Przekazuję jedynie radę weterynarza. A on chyba sie zna na rzeczy.


Nie sądzę - oni są od psów i kotków.
Byłam kiedyś z Olką u weterynarza po tym jak mnie dotkliwie pogryzła (na żądanie sanepidu, sama z siebie w zyciu bym nie poszła).
Biedaczek nawet nie wiedział co to jest za zwierzę, nawet podanej mu nazwy łacińskiej nie potrafił zapisać w papierkach odnosnie badania w kierunku wścieklizny.
no ale Olka to trochę inna historia... i nie jest to burunduk.

poza tym czego to robienie się tyczy obgryzania pniaczków przez wiewiórki czy kupowania grubych trocin? bo nie sądzę żeby burunduki chciały zjadać trociny.
wszystkie zwierzątka mam na swoją odpowiedzialność, bo kto inny ma za nie odpowiadać jak nie ja? Święty Mikołaj? dobre duszki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Czw, 01 Sty 2009, 15:04    Temat postu:

Żal mi w takim razie tego Twojego weterynarza. Widzisz... ja znalazłam sobie dr nauk specjalistycznych odnośnie do gryzoni - zapomniałam nazwiska - tego, co nadzoruje wszystkie gryzonie Chorzowskiego Ogrodu Zoologicznego.

Gratuluję uparcia... i życzę, aby zwierzaki miały się zdrowo:)

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aard
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw, 01 Sty 2009, 20:22    Temat postu:

więcej tam nie pójdę.
to było na żądanie sanepidu po pogryzieniu, straszyli mnie jakimś procesem, dlatego że moje zwierzę pogryzło człowieka. akurat ten gabinet był najbliżej miejsca gdzie mieszkałam.
lekarz nawet nie chciał określić płci zwierzątka, poniważ musiałby je wziąść do ręki, a widok mojej pogryzionej dłoni skutecznie go od takiego pomysłu odstraszał. oczywiście trwierdził też że ona się nigdy nie oswoi.
i obserwuję, że był w błedzie Very Happy

nieciekawie to świadczy o jego wiedzy na temat czegokolwiek: żywienia, oswajania, rozmnażania...

zresztą czytam na forach dyskusyjnych wiele wypowiedzi na temat gabinetów weterynaryjnych i nie jest z tym zbyt dobrze. lekarze często nie potrafiązrobić zastrzyku kotu, a co dopiero wiewiórce?? Confused
zresztą zupełnie jak ze służbą zdrowia od leczenia ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mruu
Nowa wiewiórka


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pisz

PostWysłany: Śro, 07 Sty 2009, 23:41    Temat postu:

LadyLidia napisał:
Jeśli tylko na to sianko nie siusia, to może byćWink W końcu jej radocha jest najwazniejsza.
(...)


A nie, nie Smile W kaciku klatki stoi kuwetka, w ktora TYLKO I WYLACZNIE sie zalatwia Wink Zuch dziewczyna Smile Zaoszczedza mi tym faktem czasu i wydatkow Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RudziaX
Nowy użytkownik


Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią, 10 Lip 2009, 14:10    Temat postu:

Zamiast wiórów zastosowałam kołeczki Pinio, niestety mój Stefan wcale w nich nie nurkuje tak jak do tej pory w wiórach, nawet nie ucina sobie popołudniowej drzemki w jednym z rogów klatki.
Chyba mu się nie podoba..
Jeśli nie wióry (chyba po nich kicha) ani Pinio( bo się nie podoba) to co proponujecie jako ściółkę do wyłożeni klatki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią, 10 Lip 2009, 18:07    Temat postu:

Pinio faktycznie nie jest szczególnie miłe dla zwierząt bo jest twarde i nie będą chciały w tym nurkować. Można zastosować korę drzewną jeśli będzie lubił, albo szczególnie miłą i przyjemna ściółkę bawełnianą. Można dostać w sklepach zoologicznych. Jest to naturalna bawełna i nie powinna powodować uczuleń, nie pyli, ale jej wadą jest to, że bardzo słabo wchłania wilgoć i jeśli burunduk by się załatwiał to bardzo często trzeba by ją wymieniać. Czyli jako wyściółka kuwety się nie nadaje. Ma jeszcze taką wadę, że w razie zabrudzenia resztkami pokarmu ciężko jest ją wyczyścić, bo włókna bawełny są bardzo czepliwe. Ale coś za coś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią, 10 Lip 2009, 18:47    Temat postu:

Skoro jesteś z Warszawy to masz szanse na kupienie specjalnej ściółki z grubych niepylących wiórów bukowych.Koszt worka ok.20 zł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzyk
Nowy użytkownik


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią, 10 Lip 2009, 22:10    Temat postu:

Ja mojej Kiszcze sprawiłem takowe:

Zoo_Med_Repti_Bark_podloze_drzewne

Ale wyglada ze przepada za nim tak samo jak za pinio (czyli wcale). Zaeksperymentuje w takim razie z wiorami bukowymi.

Akka - daj linka jak one wygladaja, zebym wiedzial co kupuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzyk dnia Pią, 10 Lip 2009, 22:12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 11 Lip 2009, 20:39    Temat postu:

Po lewej stronie znajdziesz zakładkę "Podłoże do klatek".I jak już pisałam najlepsze jest to grube.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
epinefryna
Nowy użytkownik


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 18 Sie 2009, 20:07    Temat postu:

Witam
Nowy jestem, na imię mi Bartek dali.
Wraz z żoną planujemy zakup burunduka. Z racji tego, że chodzi o żywe stworzenie nie robimy tego na pałę i hurra tylko tym razem wyjątkowo planujemy. Wink

No i nadeszła pora na wybranie podłoża. Po przeczytaniu Waszych bardzo użytecznych porad zacząłem szukać po sieci gdzie te różności kupić. No i trochę się zdziwiłem ponieważ 99,5% wszelkiego rodzaju granulek i tym podobnych na ściółki jest wytwarzana z drzew iglastych. Co nie dziwi bo ono najtańsze jest. A pozostałe takie jak bawełniane no smell czy to z kolb kukurydzy to z racji kosztów kupować będziemy burundukowi na Wigilię i urodziny. Wink

Znalazłem jedno źródło grubych trocin bukowych. Jedno jedyne. Będę musiał z niego skorzystać co nie napawa mnie optymizmem bo to ciężkie drewno jest i transport drogi.

W związku z tym mam dwa pytania:
1. Czy ktoś wie gdzie w Małopolsce/Śląsku można odpowiednie podłoże dostać?
2. Ile - tak na oko - takiego podłoża schodzi miesięcznie na klatkę o powierzchni 70x40cm?

Z góry dzięki za pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 18 Sie 2009, 20:42    Temat postu:

Podłoże z drzew iglastych jest jak najbardziej odpowiednie. Burunduki żyją w tajdze czyli lasach iglastych, więc dla nich to zupełnie naturalnie, poza tym podłoża nie jedzą. Podłoże jakie tylko chcesz możesz sobie zamówić w internetowych sklepach zoologicznych, nawet taniej może wyjść niż w normalnym sklepie. Wybierz takie jakie uważasz, że będzie dobre. Z tych co polecamy czyli grube wióry drzewne, pinio, kora drzewna, kostki drewniane. o wszystko jest dobre i zależy co będzie twojemu zwierzakowi pasowało. Czasem trzeba eksperymentować. Najlepiej jak sie używa podłoża które dobrze wchłania mocz czyli chyba najlepszy Pinio w kuwetkach czy miejscach gdzie się zwierzak załatwia. W pozostałej części klatki można użyć bardziej wygodną ściółkę. Bawełnianej nie polecam z dwóch względów: mocz w nią bardzo źle wsiąka więc do kuwety się nie nadaje, a resztki jedzenia się w nią wczepiają i ciężko jest ją posprzątać, a wymiana ściółki w całej klatce mija się z celem, zdecydowanie lepiej poświęcić troszkę czasu na oddzielenie jej od resztek jedzenia i użycie ponownie.
Tyle ściółki należy wysypać w klatce, aby była warstwa wygodna do chodzenia dla burunduka, więcej na pewno nie zaszkodzi. Klatka o jakiej piszesz jest w porządku jeśli chodzi o wymiary, ale nie wiem jaka ma być na wysokość. Bo im wyższa ty lepsza, dużo w niej musi być gałęzi i półek, wtedy burunduk będzie szczęśliwy. No i oczywiście regularne wypuszczanie, ale może trochę zbaczam z tematu.
U mnie na wymiar podłogi w klatce ok 150/50 cm wykorzystałam 10 litrowy worek kory drzewne, a kupiony był na początku roku mniej więcej i jeszcze mam dość ściółki w klatce, Tak więc widzisz mało schodzi, ale moje załatwiają się w kuwety, które wysypuję Pinio. Dlatego do wyrzucenia właściwie jest Pinio i trochę zabrudzonej czasem kory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
epinefryna
Nowy użytkownik


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 18 Sie 2009, 20:57    Temat postu:

Czyli jednak sosna jest git i burunduk jej nie je.
No to będzie trzeba poeksperymentować.

A pro pos klatka ma 70x40x80 ale jeszcze nie mamy wiewiórki a już kombinuję jaką zrobić większą (ku rozpaczy mojej małżonki) Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Klatki i wyposażenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin