www.wiewiorki.fora.pl

karmazynka

Witajcie. U Szuszu pojawił się nowy ubytek sierści, tym razem na jąderkach, które w ostatnim czasie powiększyły się jak w okresie wiosennym kiedy miał silną potrzebę przedłużenia gatunku Wink

Czy zaognione miejsce w tej intymnej strefie, może być objawem problemów hormonalnych?

akka

U mnie jedna z suślic ma podobne problemy.Od kilku tygodni ma bardzo zaczerwienione okolice podbrzusza i robią się tam wyłysienia i nadżerki.Lekarz zalecił maść allantoinę ale ona nie bardzo pomaga.I też nie wiadomo na jakim to tle.Widać ,że ją to swędzi i boli,bo ciągle się gryzie i drapie.Zauważyłam,że równocześnie ma mocno powiększone narządy płciowe więc też zastanawiam się czy to wszystko nie ma jakiegoś podłoża hormonalnego.

karmazynka

Bardzo mnie niepokoi zachowanie Szuszu. Dzisiaj usłyszałam popiskiwanie w klatce i myślałam, że się bije z Fifi. Ale o dziwo Szuszu siedział i wydrapywał sobie futerko na jąderku Sad

Zrobił sobie poważną ranę na skórze. A same jądra spuchnięte jak balony... Nie wiem co robić.

akka

Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak lecieć z nim jak najszybciej do weterynarza.