Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dziwne zachowanie susła

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyszka
Nowy użytkownik


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią, 10 Gru 2010, 22:36    Temat postu: dziwne zachowanie susła

Witam

Moj pierwszy post na tym forum i niestety w niemilej odslonie.\

Nasz susełke od kilku dni ma problem z zachowniem rowowagi, chodzac po klatce lub pokoju przewraca sie, gubi orientacje, kreci sie w kolko. Wszystkie lapki sa sprawne i silne, a mimo wszystko sie przewraca.

Weterynarze w gdansku sa malo pomocni (Ci ktorych odzwiedzilem).

Ma ktos moze pomysl co moglo mu sie przytrafic lub zna dobrego weterynarza w trojmiescie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią, 10 Gru 2010, 22:59    Temat postu:

To może być 100 różnych schorzeń i właściwie tylko weterynarz mógłby coś powiedzieć.Ja z podobnymi zachowaniami spotkałam się przy cukrzycy u susła.Może Tola lub Martzel coś dorzucą ,bo ich Pokrak miał podobne symptomy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szyszka
Nowy użytkownik


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 11 Gru 2010, 0:14    Temat postu:

Jest coraz gorzej, nie jest juz w stanie chodzic nawet a w klatce tylko sie przekreca na rozne strony, pije tylko z reki inaczej nie daje rady ;/ jutro kilku kolejnych weterynarzy nas chyba czeka,mam nadzieje ze ktos nas przyjmie i pomoze Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 11 Gru 2010, 1:00    Temat postu:

Nawadniaj go co parę godzin podając do pyszczka po trochu strzykawką (oczywiście bez igły)wodę najlepiej z glukozą.To chyba coś bardzo nagłego,może zatruł się czymś.Albo coś z sercem.Zresztą można tak gdybać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 11 Gru 2010, 12:15    Temat postu:

a czy wcześniej zachowywał się normalnie? czy długo jest susełek u Ciebie?
nasz Pokrak ma problemy na tle neurologicznym, ale niewiadomo czym są spowodowane .. czasami ma problem z chodzeniem, wywraca się ...
skąd masz susełka? (ze sklepu, od hodowcy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szyszka
Nowy użytkownik


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon, 13 Gru 2010, 15:25    Temat postu:

susełek jest w klinice dla zwierzat od piatku w nocy. Coraz lepiej z nim, w piatek wieczorem mial coraz mocniejsze ataki drgawkowe. Mam go ok 1,5miesiaca. Kupiłam od hodowcy. Jechal do mnie z okolic krakowa. Byl przestraszony na poczatku, potem coraz lepiej ale jeszcze sam nie przychodzil do mnie. Doszlam do wniosku ze nic na sile,z czasem sie oswoi. Latal sobie duzo pomieszkaniu. Staralam sie go nie zamykac, w koncu i tak caly dzien nie biegal ;] Tak sie zastanawiac zaczelam czy moze cos zjadl ale nie mam nic takiego dostepnego dla niego czym krzywde by mogl sobie zrobic. Urazow kregoslupa brak,mial przeswietlenie, glukoza ok, zadnych wzdec, wymiotow albo luznej kupki, ciezko powiedziec co mu sie stalo Sad Jutro go zabieram do domu,ale jeszcze bede musiala na zastrzyki z nim jezdzic. Mam nadzieje ze wyzdrowieje bo juz zdazylamsie bardzo do niego przywiazac. Ale musze przyznac ze jego leczenie ostro sie odbilo na naszej kieszeni...a to jeszcze nie koniec. W kazdym razie wazne zeby wyzdrowial.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon, 13 Gru 2010, 16:30    Temat postu:

Najważniejsze,że jest lepiej.A o kosztach to coś wiem,bo mam 4 i ciągle łażę do weterynarza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Pon, 13 Gru 2010, 16:36    Temat postu:

jesli chodzi o gdańsk to pan Mirosław Kalicki jest wetem w naszym zoo i zajmuje sie zwierzętami egzotyczymi byłaś u niego ? kontaktowałaś się?? Mi go polecali ale na szczęście nie musiałam do niego iść wszystko się dobrze skończyło ;]

dr. Mirosław Kalicki
ul. Diamentowa 15
Gdańsk, Orunia Dolna

(58)5521751 w. 127
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez patrycja dnia Pon, 13 Gru 2010, 22:44, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon, 13 Gru 2010, 18:49    Temat postu:

my też ze swoimi 4 mamy cały czas problemy zdrowotne ....
czy lekarze powiedzieli co to może być, jakie lekarstwa dostał?
dobrze, że jest lepiej ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szyszka
Nowy użytkownik


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 15 Gru 2010, 0:16    Temat postu:

Do Pana Kalickiego sie dodzwonic nie moglam a w nocy juz musialam cokolwiek zrobic. Nie wiem czy jeszcze probowac. Wrocil do domu. Ma jakies neurologiczne problemy, moze obrzek mozgu. Cala reszte sprawdzilii jest ok. Poki co ustaly ataki drgawkowe ale nadal rownowagi nie trzyma i jest slaby. Dostaje sterydy i antybiotyki ale nie powiedziala jakie. EH Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Śro, 15 Gru 2010, 0:51    Temat postu:

ja bym jednak mimo wszystko próbowała wiem ze jak sie dzwoni pod ten nr to odzywa sie zoo oni pewnie coś powiedzą, a myślisz że ten wet zna się na rzeczy bo jak ja sie dowiadywałam a dzwoniłam wszędzie to łatwo poznać dobrego weterynarza po tym co powie mówiłam o moim problemie to każdy kazał mi przyjezdzać i jeszcze z oburzeniem do mnie mówili że co ja sobie myśle że jak coś chcę to mam ze zwierzakiem przyjechać i co ja sobie wyobrażam takie teksty to sie w pale nie mieści pamietajcie usłyszycie coś takiego mówcie do widzenia , tylko ludzie z przychodni na kaprów powiedzieli żeby najpierw zaniosła próbki do laboratorium weterynaryjnego żeby nie stresować zwierzątka i jesli oni powiedzą że jest coś nie tak to będziemy działać z dr Kalickim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw, 16 Gru 2010, 1:02    Temat postu:

Szyszka, nasz Pokrak też jest ostatnio bardzo słaby i nie może utrzymać równowagi, trochę pobiega, ale też przewraca się często. I bardzo traci na wadze, mimo że ma apetyt. Nasz Rózowy też traci na wadze, ale apetytu nie ma. Nie wiem zupełnmie co się dzieje. Pogorszyło im się z dnia na dzień. Zrobiliśmy wczoraj usg i wyszło, że wszystko ok u obu susełków, dzisiaj zbierałam mocz do badania.
Tylko, że Poki miał problemy z chodzeniem odkąd go kupiliśmy, na początku było wszystko dobrze, a potem, z czasem przewracał się coraz częściej. Lekarze podejrzewali wylew, ataksję móżdżkową ... Pokraczek bierze nootropil, ale w tej chwili trzeba go dokarmiać ... myślałam, że nasze susełeki pochodzą od tego samego hodowcy, bo wtedy łatwiej byłoby mi coś Ci podpowiedzieć ...
z kolei Różowy bardzo się drapie i gryzie po nóżkach, nie mam pojęcia co to może być. Albo nerwy (ze względu na operację i może inne przejścia), może uczulenie np. na trociny .. wsadziłam go w papierki, nie mam pojęcia ... biedne te nasze susełki, to są kochane zwierzątka, ale bardzo chorują ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szyszka
Nowy użytkownik


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto, 21 Gru 2010, 21:43    Temat postu:

nie pisalam troszke, niestety 16 grudnia pogorszylo mu sie juz zupelnie, nawet przestal jest a wczesniej pomimo ze sie wywracal chlipal mi gerberka z reki ;] pojechalam na zastrzyki tak cos czulam ze juz raczej z nim nie wroce do domu. Pani weterynarz powiedziala, ze spadla mu temperatura,nie otwieral juz oczek od dwoch godzin i ze nie przezyje nocy najprawdopodobniej. Nie zdazylam do pana kalickiego Sad tola mam suselka od pana michala czarnego jezeli to cos pomoze. a jak sie twoje suselki czuja?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 21 Gru 2010, 22:54    Temat postu:

To bardzo przykre.Teraz to już jest po fakcie ale moze szkoda,że nie zrobiono sekcji ,bo chociaż wiedziałabyś jaka była przyczyna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tola
Doświadczona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 21 Gru 2010, 23:59    Temat postu:

Szyszka,
bardzo, naprawdę bardzo mi przykro ... wiem jak się czujesz ....
my mamy susełka od hodowcy z częstochowy (ma dosyć niechlubną opinię jeśli chodzi o zwierzęta), który twierdził że nasz Pokrak ma reumatyzm, lekarze jednak twierdzą że są to zmiany neurologiczne (udar w wyniku niehumanitarnego transportu, porażenie mózgowe, ataksja móżdżkowa ....) wiedzieliśmy kupując Pokraka, że jest chory, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak bardzo ...
Pokraczka trzeba karmić z ręki ostatnio, czasami ma lepsze a czasami gorsze dni i wtedy bardziej się przewraca, czasami w ogóle nie wstaje, a bywają dni, że czuje się lepiej i chodzi, a nawet biega. Różyk ma tendencje do kamieni w przewodzie moczowym i zapalenia pęcherza, a ostatnio nie chce jeść i bardzo schudł.. mieszka od jakiegoś czasu sam w oddzielnej klatce i chyba jest trochę lepiej, nie wiem czy obecność miśka go nie stresowała .. je, ale nadal jest chudy jak szczapka ...
mamy cztery susełki i przyznam, że są to bardzo chorowite zwierzątka, nie wiem czy tylko nasze czy w ogóle, ponieważ może jednak nie są przystosowane do bycia zwierzątkami domowymi ... nie wiem .. są bardzo kochane, ale też bardzo wymagające. Dosyć często chodzimy z nimi do lekarza, zamartwiamy się o ich zdrowie ... po wypadku różyka u lekarza, staramy się unikać wizyt lekarskich na tyle na ile się da ..
Dziękuję, że pytasz, trzymaj się cieplutko Szyszka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Śro, 22 Gru 2010, 0:02, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro, 22 Gru 2010, 19:55    Temat postu:

wspolczuje Wam bardzo tych wszytskich chorob i stresow Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin