Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiewiór pokazuje ząbki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tts
Nowy użytkownik


Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 19 Mar 2011, 13:33    Temat postu: Wiewiór pokazuje ząbki

Witam,

Dwa tygodnie temu u nas w domu pojawiła się wiewiórka. Jest to zwierzątko z miotu 2010, które poprzedni właściciel był zmuszony oddać z powodów od niego niezależnych. Z początku wiewióreczka bała się i całe dnie spędzała w domku. Po tygodniu jednak zaczęła nas akceptować i większość czasu gdy jesteśmy w domu, spędza w klatce poza domkiem. Nie boi się jak podchodzimy do klatki, bądź z nią siedzimy i do niej mówimy. Parę dni temu zaczęliśmy podawać jej smakołyki przez pręty klatki. Zwierzątko po zwietrzeniu, że coś do jedzenia pojawiło się w okolicach klatki dobiega do smakołyka z pazurkami i bardzo szybko i nerwowo wyrywa jedzonko z ręki, tak jakby było zagłodzone i biedaczysko nie jadło dawno nic. Generalnie teraz jak nas zobaczy, siada na gałęzi w klatce i czeka aż coś dostanie, bądź podbiega do prętów, obwąchuje i sprawdza czy przypadkiem nie mamy dla niej czegoś dobrego.

Dziś, kiedy zwierzaczek był w domku, postanowiłem mu troszkę w klatce posprzątać: wymienić wodę, uzupełnić miski ziarnem, marchewką i jabłkiem. Podczas tej operacji zwierzątko wybiegło z klatki i drasnęło mnie w rękę. Poprzednim razem zostawiło ślad, gdy podczas jego obecności w domku, podrzucałem mu w różne miejsca fistaszki. Nie wiem jak mamy to traktować, bo po dzisiejszym ugryzieniu, wiewióreczka nie schowała się w domku, nie boi się jak do klatki podchodzimy, bierze jedzonko przez pręty... Z racji porannego starcia boję się po raz kolejny wkładać rękę do klatki (zauważyłem, że na rękawiczki, które dziś pierwszy raz po ugryzieniu użyłem, też się rzuca), aby nie zostać po raz kolejny dziabnięty. Domyślam się, że dla zwierzątka też jest to stres, ale póki co wygląda tak jakby się całym zajściem w ogóle nie przejęło i buszuje po klatce nie zwracając zbytniej uwagi na domowników, chyba że podchodzą do klatki, to wtedy zwierzątko sprawdza czy nie mają czegoś dobrego dla niej.

Na koniec dodam, że tydzień temu wieszałem jej w klatce domek z kokosa. Zwierzątko było poza klatką, siedziało i obserwowało co robię nie wykonując żadnych nerwowych ruchów. Nie wyglądało też jakby się miało czegoś bać, mimo tego że ręce miałem w jej klatce...

I tutaj zwracam się z prośbą o poradę w jaki sposób rozwiązać ten problem, tak aby zwierzaczka nie ukrzywdzić, bo nie wiem czy ząbki wystawia bo chce się bawić czy broni całego terenu jakim jest jego klatka.

Z góry dziękuję za pomoc,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tts dnia Sob, 19 Mar 2011, 13:53, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob, 19 Mar 2011, 22:20    Temat postu:

Zwierzak jest u Was jeszcze bardzo krótko.Do tego ma za sobą ciągłe zmiany właścicieli i miejsca.To wszystko sprawia ,że może być poddenerwowany.Ja bym postawiła na cierpliwe oswajanie .No chyba,że stanie się rzeczywiście bardzo agresywny i będzie rzucał się wyrażnie w celu pogryzienia to trzeba go będzie obsługiwać w grubych rękawicach.Ale myślę że przesiadywanie przy klatce,podawanie przez prety ręki do przyzwyczajenia się do zapachu i wreszcie podsuwanie smakołyków powinno przynieść rezultaty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tts
Nowy użytkownik


Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob, 19 Mar 2011, 23:03    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź.
Cytat:

Ale myślę że przesiadywanie przy klatce,podawanie przez prety ręki do przyzwyczajenia się do zapachu i wreszcie podsuwanie smakołyków powinno przynieść rezultaty.

Tak się zastanawiam czy to podawanie jedzenia przez klatkę i sposób zachowania zwierzaka w tej sytuacji (rozbija się z kłami o pręty, a jedzenie wręcz wyrywa, etc...) nie jest z naszej strony robieniem złej roboty i uczeniem wiewióra, że wszystko co się pojawi obcego w klatce, to jedzonko i można je potraktować zębiskami...

Zdaję sobie sprawę, że to dzikusek po przejściach (zmiana domu) i że potrzebuje dużo czasu. W kontekście przygód jakie ludziska opisują na forum, to co mi się przydarzyło te parę razy, to pikuś, niemniej jednak w tej nowej sytuacji przez swoje niefachowe podejście nie chciałbym zwierzaczkowi dostarczać dodatkowych powodów do stresu. Czy są jakieś sprawdzone, tiki, poza tymi przedstawionymi powyżej, które pozwolą nam wszystkim (w tym oczywiście "małemu łobuziakowi" Wink) przejść ten trudny okres aklimatyzacji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie, 20 Mar 2011, 21:09    Temat postu:

Ja takich cudownych sposobów na szybkie oswojenie nie znam.Niestety naogół to proces długi i wymagający cierpliwośći.Inaczej trochę przedstawia się sprawa z wiewiórkami gatunków stadnych.Tu każdy nowy osobnik w dużej mierze naśladuje pozostałe.Co do obaw o to,że wiewiór traktuje rękę jako potencjalny kąsek,to sądzę ,że węch raczej na to nie pozwala.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tts
Nowy użytkownik


Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon, 21 Mar 2011, 1:29    Temat postu:

Raczej chodziło mi o bardziej o sprawdzone sposoby pozwalające na minimalizowanie stresu u zwierzaczka, bo czasu i cierpliwości to mamy pod dostatkiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon, 21 Mar 2011, 12:33    Temat postu:

tts napisał:
Raczej chodziło mi o bardziej o sprawdzone sposoby pozwalające na minimalizowanie stresu u zwierzaczka, bo czasu i cierpliwości to mamy pod dostatkiem...


Niestety należy uzbroić się w cierpliwość.
Idzie wiosna będzie lepiej, pogryzienia się zdarzają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin