www.wiewiorki.fora.pl

milka862

Powiedzcie mi czy wiewiórka mocno przybiera na wadze przed zapadnięciem w sen zimowy? Bo z mojej to się zrobiła kulka która chowa główkę we własnych fałdkach:) Biega tyle samo co zawsze może tylko skacze z mniejszą gracją niż wiosną Smile

Jakie poza tym są oznaki zbliżającego się snu? Bo Jako, że na noc nie zamykam jej w klatce tylko ma swoje miejsce w pokoju w którym śpi rano zawsze mnie budzi chodząc po twarzy bo chce dostać się na parapet nad moją głową Twisted Evil

to zauważyłam ostatnio, że wstaje później niż zwykle i wciągu dnia częściej znika na spanko kiedy w takim razie może zapaść w sen?

Karo

Wszystko co opisujesz to są oznaki przygotowań do snu zimowego, czyli zbieranie zapasów, przygotowywanie posłania w domku, tycie oraz częste spanie w ciągu dnia, wczesne kładzenie isę spać i późne wstawanie rano. Czy mocno przybiera na wadze to zależy od osobnika, ciężko powiedzieć. W tej chwili moja samica waży 93g a schudła dość mocno bo niedawno jeszcze ważyła110g, więc była naprawdę gruba. Podejrzewam, że stopniowo będzie spała coraz więcej, czasem może w zimne, brzydkie dni nie wychodzić z domku, ale czasem będzie sie budzić aby coś zjeść, napić się i załatwić potrzeby. To nie jest taki sen jak u niedźwiedzi, one po prostu dużo śpią. Podawaj cały czas apetyczne, kaloryczne jedzenie, bo mimo, że burunduki mają w tym czasie zwolnioną przemianę materii to potrafią szybko schudnąć. Może niekoniecznie doprowadzi to do poważnego stanu ale lepiej obserwować.
Odnośnie nie zamykania w klatce na noc to uważaj, żeby nie przycisnąć jej w nocy jak będzie chciała położyć się spać do twojego łóżka. Jak naciśniesz ogonek to może on już pod kołdrą pozostać.

milka862

Cóż na szczęście nie muszę się martwić, że nie zauważe jej w łóżku bo tam akurat nie sypia tylko na krześle pod bluzą Smile

Choć dzis rano ubawiłam się setnie gdy wcisnęła sie pod poduszkę żeby schować tam ziarenka i wystawał tylko ogonek:) Będzie mi brakować tej wariatki gdy zapadnie w sen zimowy:)

Karo

To nie będzie tez tak że jak zapadnie w sen to jej nie zobaczysz aż do wiosny, bo się będzie budziła jeśli nie codziennie to na pewno co kilka dni, choć nie będzie taka żywa jak jeszcze teraz. Chociaż z drugiej strony może wcale taka ospała nie będzie. To nie u każdego osobnika wygląda w ten sam sposób.

alojz

Jak ja Wam zazdroszcze że wasze wiewórki bawią się z wami i chodzą po pokoju moja cały czas gryzie wypuszczamy ją w ciągu dnia to najczęściej siedzi w tapczanie i obgryza folie w które są zapakowane kołdry i to sprawia jej przyjemność

Karo

Spokojnie doczekasz się pewnie tego samego. Masz swoją wiewióreczkę niedługo, więc jeszcze się nie zdążyła owoić, zwłaszcza, że jest akurat ciężki okres dla niej. Poczekaj spokojnie do wiosny, wtedy zacznie się lepiej oswajać i jest szansa, że na drugą zimę nie będzie az tak nerwowa. Ja po swoich widzę, że młodsze są bardziej nerwowe niż starsze, musza chyba swoje przeżyć. A twoja została przyniesiona do nowego miasjca w okresie kiedy powinna bronić swojego domku i ma wokół obcych jeszcze ludzi, więc dlatego nie jest tak oswojona.
Burunduki są jednak bardzo kapryśne i może być tak, że jakiś osobnik tak jak mój samiec np nie będzie się dawał głaskać ani nie będzie za bardzo lubił na człowieka wchodzić. Mam go już długo a mimo to nie jest do końca oswojony. Taki już jest i pozostaje przyjemność z obserwacji tego uroczego bądź co bądź zwierzątka. Pomysły jakie mają czasami są naprawde zabawne.

Yeti

Moja Tiffka również bardzo przytyła...choć to nie jest to dokładny opis - ona sie bardzo poważnie zaokrągliła, jej brzuszek zaczyna być zdecydowanie okrągły, w przeciwieństwie do poprzednich miesiecy,kiedy była szczuplutka... moze jestem przewrażliwiony, ale może Rufus w końcu skorzystał ze swojego przydziału płciowego...

Ale to sa tylko pobożne życzenia.

Oczywiście, w większości przypadków dość mocno sie gonią. Czasem sie wspólnie liżą,a czasem aż boje sie ich zostawiać samych.

Rufusowi do tego jąderka stąpiły.. bardziej niż bym przypuszczał... Na dodatek futerko wokół nich zrobiło sie prawie czarne... Nie wiem czy powinienem sie tym martwić.. Jak jest z waszymi samczykami?

akka

Ciekawe czy wreszcie ktoś się będzie mógł pochwalić przychówkiem?Niby już pare miesięcy temu urodziły się u kogoś burunduki ale potem jakoś właścicielka już nic nie pisała jak przebiega ich rozwój .

Karo

Nie ma się czym martwić odnośnie koloru futra, to nie ma związku z dojrzewaniem samczyka. To że stąpiły już mu jądra znaczy, że pewnie niedługo będzie się szykował do okresu godowego, ciekawe czy zgra sie z terminem rui u samiczki.
Yeti, pisz czy samiczka tyje, generalnie brzuszek jest widoczny w dość zaawansowanej ciąży, więc znaczyłoby że już parę tygodni temu miał ruję. Czytałam już że młode potrafią się urodzić na początku roku, w styczniu czy lutym, ale o tak wczesnej ciąży to jeszcze nie słyszałam. Byłby to ewenement.

Yeti

To byłoby naprawde fantastyczne - jakiś czas temu żyły razem wyjątkowo dobrze, bardzo troszcząc sie o siebie. Jeszcze wcześniej, czyli jakiś miesiąc temu Tiffa bardzo zaczepiała Rufusa.Jemu zstąpiły jąderka już spory czas temu, ale nie wróciły "z powrotem" wiec troche zacząłem sie martwić, bo nie wiedziałem czy one mają wracać czy nie. I ten kolor mnie zniepokoił - przed zstąpieniem jąderek podbrzusze miał zupełnie białe, teraz jest prawie czarne. Ale poza tym nie widać różnicy w zachowaniu, poza większą agresją, co było spodziewane w tym okresie.

Za to Tiffka zdecydowanie jest cięższa, brzuszek jej sie zaokrąglił i ma ogromny apetyt. Zrobiłem sobie małą nadzieję, że to może być ciąża, choć pewnie sie okaże,że to zwykłe tycie na zime... to byłoby zbyt wielkie szczęście dorobic sie potomstwa. Niemniej, bede was informował na bieżąco.

Juniorinho

A czy jakieś fotki samiczki możesz dać .Bo moja samiczka też jest strasznie duża i nie wydaje mi się aby to było tycie od zimy tylko ciąża

Karo

Niestety nie jestem wyrocznią i nie potrafię na 100% powiedzieć jaka jest sytuacja u konkretnej samiczki. Możliwość jest zawsze, bo nie wiadomo tak naprawdę co się dzieje u tych małych zwierzątek, jednak ja obstawiam, że to nie jest ciąża. Charakterystyczne dla ostatniego okresu ciąży są wyraźnie widoczne i powiększone sutki, oraz w tym czasie obwisły brzuch, szczególnie widoczny kiedy zwierzę stoi słupka. Jednak to już jest mowa o bardzo zaawansowanej ciąży. W każdym razie piszcie co się zmienia u waszych samiczek.

Juniorinho

Tam zostawiłem wiadomość Karo i Yeti na prywatnej . A jeśli chodzi o moją samicę to ma już brzuszek obwisły na maxa przy łapkach również .

Karo

Bez obejrzenia osobistego lub filmu czy zdjęcia w dużej rozdzielczości ciężko cokolwiek powiedzieć. Generalnie ten brzuch musi być twardy, zwały tłuszczu jakie wiszą czasem przy tylnych łapkach są po prostu tłuszczem. No nic trzeba czekać i sprawdzać jak się będą sprawy rozwijały.

Andzia

Witam ja mam pytanie jak długo może spać wiewiórka w hibernacji bez wychodzenia z domu. Nasz Killer śpi już z dobre 5 dni i póki co się nie pojawił. Ile to mniej więcej może trwać. ??

milka862

Z tego co wiem jeśli wiewiórka spi tak długo powinno się ją samemu delikatnie wybudzić ja na szczęście nie mam tego problemu bo moja samiczka budzi się sama co 2 lub 3 dni teraz nawet duzo częściej i jest już bardzo ożywiona postaraj się ją wybudzić na początku będzie wygladała jak by była pijana ale szybko dojdzie do siebie.Ja na początku byłam troszkę przewrażliwiona i też raz czy dwa wybudzałam moją samiczkę wygladała wtedy jak by chora była nie mogła ustać na łapkach ale po chwili dochodziła do siebie teraz na szczęście nie muszę tego robić Smile

Napisz proszę później jak sie ma twój pieszczoch.

akka

Tak ,dobrze byłoby wybudzać raz na 2-3 dni dać jeść i pić i dopilnować skonsumowania.

Andzia

ok spróbujemy dzięki za odpowiedz pozdrawiam

Karo

Tak zdecydowanie należy sprawdzać co 2-3 dni jak się czuje wiewiórka, bo już niestety były przypadki żę nie wychodziła kilka dni a potem właściciel znajdował ją martwą. Niektóre choroby moga się nie rzucać w oczy lub zostać zignorowane, a potem może być za późno. Trzeba sprawdzać czy zwierzę pije i je i czy nie chudnie, gwałtowny spadek masy jest niebezpieczny i powinno się temu zapobiec.