Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

proszę o pomoc...;(

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyśka
Nowa wiewiórka


Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie, 20 Lut 2011, 23:10    Temat postu: proszę o pomoc...;(

Z góry zastrzegę, że czytałam poprzednie wpisy na temat zimowej agresji, ale nie wiem czy to co dzieje się z moją Zuzią to jest własnie ten problem... proszę, przeczytajcie mój wpis i poradzcie mi coś, bo rodzice chcą nawt, bym oddała moją Zuzię;(
Otóż, Zuza jest u mnie jakoś od października czy listopada ( nie pamięta dokładnie;P). Od początku była bardzo oswojona, jadła z ręki, wchodziła na ludzi, biegała po wszystkich pokojach, była taka kochana. Spała w domku i również tam robiła zapasy. Raz musiałam jej posprzątać w domku, ponieważ zaciągnęła tam jabłko i bałam się że może się zepsuć jak nie zje go. Od tamtej pory przestała spać w domku, przeniosła się na dół klatki. NIestety koszmar zaczął się przy nastepnym zmienianiu ściółki. Nie ruszałam domku, po prostu posprzątałam dół klatki. Wtedy pierwszy raz Zuza rzuciła się na mnie. Z nienawiścią zaczęła mnie gryźć, rzucać się. Musiałam uciec z pokoju. Jak próbowałam wejść, Zuza czekała przy drzwiach i atakowała. Jakoś udało mi się ją złapać i włożyć do klatki. Myślałam, że to był jednorazowy atak, ale tamtej pory wiewiór jest cały czas agresywny. Od miesiąca nie da rady jej wypuścić z klatki, bo tak strasznie atakuje. Próbowałam ją wypuszczać, zawsze kończyło się to okropnymi pogryzieniami i ranami. Jak siedzi w klatce, to nie można do niej podejść, bo tak bardzo się rzuca! Nie wiem co się z nią dzieje! Zimna się kończy, a ona wcześniej taka nie była! |Przez ponad 2 miesiąca nawet raz nie ugryzła ani nic, a teraz codziennie, rzadko kiedy jest spokojna. Chciałam ją nauczyć, że jak ugryzie to troafi do klatki, ale to nie dawało nic i po prostu teraz nie jestem w stanie jej nawet na chwię wypuścić. Jest coraz gorzej! W domu wszyscy się boją Zuzy, jest taka okropna...nie wiem już co robić..wcześniej była taka miła. Proszę, poradźcie mi coś;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Wto, 22 Lut 2011, 19:56    Temat postu:

miałam tak samo z moim fredziem ale już mu przeszło od końca stycznia jest normalny a gryzienie i ataki zaczęły mu się we wrześniu także myślę że nie masz się czym przejmować,wypuszczając ją nie krzycz nie uciekaj nałóż rękawiczki opatul się bluzą żeby nic ci nie zrobiła i siedz i ją obserwuj, dawaj jedzenie bo pewnie bedzie je znosic do siebie, chomikować po jakimś czasie zrozumie że nie jestes dla niej zagrożeniem i jak ciśnienie na jedzenie jej przejdzie to i agresja się skończy. Jeśli zacznie gryźć np twoją ręke w rękawiczce to nie ruszaj jak zobaczy że nie reagujesz to sama odpuści

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nowa wiewiórka


Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 0:22    Temat postu:

staram się tak robić, ale ostatnio bardzo zraniła mnie w szyję;/ miałam szalik, ale musiał się jakoś zsunąć i ona zaatakowała..oby jej przeszło, bo jest nie do wytrzymania:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 0:57    Temat postu:

ja w takich przypadkach nakłądałam bluzę z kapturem i jak szedł gryźć do kaptur na głowę i głowa między nogi Smile i nie miał gdzie uderzać potworek... wiem co czujesz ja tak samo miałam doła i pytałam dlaczego?! bo był taki grzeczny i posłuszny ale teraz znowu tak jest .. Wink zobacz ile to trwało u mnie przecież od września w marcu jak poczuje wiosne na pewno bedzie poprawa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nowa wiewiórka


Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 1:24    Temat postu:

Oby tak byłoSmile Póki co staram się ją przekupić dynią;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycja
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: GD

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 1:58    Temat postu:

trzymam kciuki ! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabat
Wiewiórka doradca


Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 17:02    Temat postu:

Faktycznie niezłe jazdy robi Sad, ciekawe czemu tak sie zachowują.
Mam nadzieje ze się uspokoi, z moja tez muszę uważać i refleks ćwiczyć , bo jak widzi ręce to potrafi skoczyć , jak schowam to wejdzie na kolana albo na ramię i czeka..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
Nowa wiewiórka


Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro, 23 Lut 2011, 23:07    Temat postu:

Nie spodziewałam się, że aż tak bardzo niebezpieczna może być wiewiórka. I w dodatku atakuje tam, gdzie jest odsłonięte ciało. Dzisiaj starałam się ją wypuścić, ale od razu się rzuciła..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią, 11 Mar 2011, 19:33    Temat postu:

Łoł... jak tak czytam to jakis horror macie... a ja sie martwilam ze wiorki sie miedzy soba gryza i ze gryza jak sie podchodzi do zapasow... u mnie naszczecie tak nie ma... wiosna sie zaczyna powinno byc lepiej... w kazdym razie u mnie juz nie gryzie mnie jak grzebie w zapasach Smile ale miedzy soba nadal tocza wojny :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin