Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pierwsze dni w oswajaniu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arabeska
Nowy użytkownik


Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto, 07 Kwi 2009, 8:29    Temat postu: Pierwsze dni w oswajaniu

Witam! Burunduka mam od czterech dni, to samiec. Wygląda no to, że jest oswojony, ponieważ wcale mnie nie gryzie i od początku załatwia się do kuwety. Nadal jest bardzo przestraszony, do tego stopnia, że wychodzi ze swojego domku tylko jak mnie nie ma w domu albo w nocy gdy jest cicho. I jak zaobserwowałam tylko na chwilkę napić się, zjeść, i do kuwety. Nawet nie zaszeleści w domku ani nosa nie wystawi jak kogoś słyszy. Wczoraj wyjęłam domek na parę minut, to był przerażony...serduszko mu waliło, uszka na dół i ani drgnie... Chciałabym mu poświęcać dużo czasu, tylko nie wiem właśnie czy go wyjmować czy zostawić w tym domku niech sam zacznie wychodzić. Chcę dla niego jak najlepiej, proszę o radę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 07 Kwi 2009, 12:51    Temat postu:

Zdecydowanie nie wyjmować ani jego ani domku. Zwierzak jest przerażony bo nie zna ciebie ani otoczenia. Musi się przyzwyczaić. Burunduki są płochliwe i trzeba dać im czas na zapoznanie się ze wszystkim, to może trochę czasu potrwać ale trzeba być cierpliwym. Główna zasada brzmi przez żołądek do serca czyli dawaj mu z ręki smakołyki, żeby poznał twój zapach i zrozumiał, że twoja ręka jest dobra bo daje jeść. Daj mu spokojnie zapoznać się ze wszystkim. Na początku może w ciągu dnia nie wychodzić z domku, oglądać wszystko pewnie będzie nocą kiedy będzie cicho i nikt nie będzie go straszył. Moje burunduki na początku bały się nawet mojego wzroku kiedy im się przyglądałam. Dużo dużo cierpliwości potrzeba i tyle. Jak już się przyzwyczai i będzie wychodził z domku dawaj mu jeść z ręki, próbuj głaskać, niech wchodzi na rękę. Dopiero wtedy zacznij go wypuszczać z klatki żeby pobiegał po pokoju. Wcześniej oczywiście trzeba pokój odpowiednio przygotować. Ale to już inny temat.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arabeska
Nowy użytkownik


Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto, 07 Kwi 2009, 13:36    Temat postu:

Bardzo dziękują za odpowiedz. Włączyłam telewizor, niech cały czas słyszy ludzkie głosy, jakiś postęp jest bo się chociaż w domku rusza, co jakiś czas go słychać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto, 07 Kwi 2009, 13:42    Temat postu:

Na pewno zauważysz postępy. Będzie coraz lepiej z dnia na dzień. Przebywaj przy klatce nawet jak się będzie chował do domku niech wie, że nic mu nie zrobisz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MusliStracciatella
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią, 11 Wrz 2009, 10:38    Temat postu:

U moich widac wyraźna różnicę w zachowaniu od pierwszej chwili samica - wchodziła na ręce , jak juz nie chciala to ugryzła i schodziła z powrotem do transportera ale zaraz potem porece wspinała się , żeby wydostac się i zbadac teren dookoła. Zupelnie obce osoby - ja z synem - a ona w ogole traktuje nas jak drzewo, żeby wejśc wyzej ... w wolierze kopie w piachu, potem leci cos sprawdzic wyzej, zje cos szybko poleci dokonczyc norę ale nie za bardzo ma czas teraz konczyc nore bo musi pokopac w korze, wiec robi 100 zeczy na raz włacznie z zagladaniem przez kratki do nas . Jak sie wystraszy czegos , to od razu zawraca sprawdzic co to bylo - jest niesamowita - ponieważ sieje takie spustoszenie za sobą i wszystko rozwala nazwalismy ja Katrina - jak huragan:) No i oczywiscie mamy nadzieję, że nazywając samca Twister stworza parkę dwóch huraganów bo na razie to chyba samo imie musi dodac samcowi odwagi.
Brałam go na rece i głaskałam ,nie gryzł ale nie był tez zadowolony, wlozony do transportera chował się w siano i widac było wyraznie, że chce, żeby mu dac spokój. Wtedy własnie odstawilismy oba burunduki do woliery i oba zaczeły ja zwiedzac, po czym samiec Twister pokkręcil się w kółko i ulokował się w skrzynce po winie....hahah wiedzial chłopak co dobre;) no a samiczka Katrina jak przystalo na huragan , zabrała sie do roboty;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią, 11 Wrz 2009, 11:07    Temat postu:

Gratuluję zakupu.Mam nadzieję,że obie strony tzn.Ty i zwierzęta w miarę szybko zaakceptujecie się całkowicie.A to ,że każda z wiewiórek ma inny charakter to cały ich urok.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Pią, 11 Wrz 2009, 11:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin