www.wiewiorki.fora.pl

dajan75

Od soboty mieszka z nami panna burunduk o imieniu Sali.Urodzona w tym roku.Jest bardzo płochliwa bo gdy tylko ktoś wchodzi z domowników do pokoju gdzie jest klatka to natychmiast chowa się w domku więc prawie jej nie widzimy.I w związku z tym mam pytanie czy jest to normalne zachowanie i kiedy można spodziewać się więcej odwagi ze strony wiewiórki.Pozdrawiam.

Sabat

Tak, na początku jest to normalne, z czasem jak się przyzwyczai to powinno być lepiej.
Zasada jest taka że wiewiórka musi was słyszeć, i należy ja do siebie przekonywać za pomocą smakołyków.
Niestety duuużo cierpliwości należy wykazać.
W końcu znudzi jej sie siedzenie w domku.
Najlepiej usiąść przed klatka i czekać, po pewnym czasie wyjdzie z zaciekawieniem.
Nie podnosić głosu i nie wykonywać gwałtownych ruchów.
z czasem będzie lepiej. Musi mieć miejsce do prywatności. Zasada jest taka żeto ona musi wyjśc do was nie wy do niej Smile

Powodzenia życzę

akka

Każda wiewiórka to indywidualnośc i dlatego jednej wystarczy miesiąc by była osowjona inna po roku jest jeszcze płochliwa.Nie ma reguły.Ale zasady ,które podał Sabat na pewno pomagają w zbliżeniu .Ciekawa jestem czy teraz po 2 tygodniach jest jaki ś postęp U Sali?