www.wiewiorki.fora.pl

milka862

Słuchajcie mam problem z moją samiczką w czwartek zamocowałam jej nowy domek bo stary się do niczego nie nadawał niby kupiony w zoologicznym ale nie miał podłogi w dodatku otwór był bardzo nisko i cała zawartość z niego wypadała. Tym razem kupiłam bardzo fajną budkę niby dla ptaków ale jest głęboka, ma wysoko umieszczony otwór i otwierany daszek. Problem w tym, że od kiedy zamontowałam jej nowy domek ona z niego prawie nie wychodzi, sprawdzałam co się dzieje jest zakopana w sianku i nie ma zamiaru wychodzić! W dodatku wczoraj przekupstwem wyciągnełam ją z klatki to weszła na ramie mojego męża i tam zasneła Sad

Czy myślicie, że powinnam udać się z nią do weterynarza? Bo wydaje mi się, że jest mniej pobudzona niż zwykle, dziś też wyszła tylko się najeść i siedzi w domku a jak go otworzyłam wykopała się popatrzyła co się dzieje po czym zakopała jeszcze głębiej:( Czy to może tylko fascynacja nowym lepszym domkiem?

akka

Ja myślę,że może tak być-wreszcie ma schronienie w którym czuje się bardzo dobrze i stąd takie długie drzemki.Ale oczywiście mogą być i inne powody.Sprawdż czy np.nie czuć chemicznego zapachu kleju,który mógłby powodować osłabienie lub otępienie.TBudki dla zwierząt powinny być raczej klejone klejami naturalnymi.

milka862

Mimo wszystko chyba przejdę się z nią do weterynarza obserwowałam ją dziś i zauważyłam mały strupek na głowie jako, że ona nie ma uszków i łysą główkę taką ją kupiłam niby pogryzły ją inne wiewiórki w związku z tym czasami jak za dużo się drapie to robią jej się strupki na tej łysinie niby mam preparat na pasożyty dla takich stworzonek ale mimo to wydaje mi się, że za dużo się drapie i ten strupek troszkę mnie martwi.

akka

No jeżeli jeszcze dochodzą jakieś objawy to jasne,że lepiej poradzić się weterynarza.

milka862

A więc byłam u weterynarza gdzie wiewióra wzbudziła zainteresowanie wyskakując z transporterka na ramie pani weterynarz:) generalnie dowiedziałam się, że ta łysa główka to blizna i dlatego włoski nie odrastają a jako, że to blizna może czasami swędzieć dostałam leki przeciw grzybicze i antybakteryjne mam smarować jej tym główkę Smile

ciekawe jak ja to zrobie:) i za tydzień lub dwa do kontroli. Poza tym usłyszałam bardzo miły komplement, że wiewióra jest okazem zdrowia z bardzo ładną sierścią cieszę się gdyż bałam się, że drapie się dlatego, że ma jakieś pasożyty co by się równało z moim zaniedbaniem a tak wszystko jest w porządku Smile

melissa1208

ciesze sie ze wszytsko dobrze Smile

szkoda tylko ze jednak wloski nie wyrosna nigdy Sad

milka862

Pani weterynarz powiedziała mi, że mało kto decyduje się na zakup okaleczonego zwierzątka bo wiąże się to z chorobą lub czymś podobnym a o to moja samiczka tak wygląda:
[link widoczny dla zalogowanych]

akka

Byle była zdrowa to najważniejsze.A czy ma pare włosów więcej czy mniej to już drugorzędna sprawa.My np.kupiliśmy susła prawie bez ogona i tez dobrze.

patrycja

biedulka ale dobrze ze znalazła kochający dom !!!

milka862

Nie zamieniła bym jej na okaz idealny:) teraz każdy burunduk z uszami jest dla mnie dziwny:)

melissa1208

ciesze sie ze masz takie podejscie Smile

ja Lune tez qpilam bo mi sie jej szkoda zrobilo bo ma krotszy ogonek...

milka862

Na razie boli mnie tylko to, że nie ma takiej klatki jaką powinna mieć niestety mieszkam u teściów oni nie tolerują żadnych zwierząt w domu więc ledwo ją znoszą a ona powinna mieć dużą klatkę cóż jednak myślę, że wytrzymie jeszcze troszkę. Na razie wypuszczam ja tak często jak mogę więc biega przynajmniej raz dziennie po pokoju. Marzy mi się dla niej duża klatka ale przynajmniej rok jeszcze muszę na to poczekać mam nadziejie, że nie długo zdam wam relacje z budowy dużej woliery dla niej i zakupy białego samczyka co też jest moim marzeniem Smile

melissa1208

to 3mam kciuki za spelnienie marzen i sukcesow w budownictwie zycze Smile

a biala wiorka to chyba kazdemu sie marzy Wink