Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Burunduk vs Suseł Richardsona

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skibartek
Nowy użytkownik


Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Wto, 13 Paź 2009, 18:06    Temat postu: Burunduk vs Suseł Richardsona

Witam!

Na początku może przyznam, że od kilku miesięcy zbierałem informacje na temat wiewiórek Burunduk, w celu oczywiście zakupu i hodowli.
Jednak przyznam szczerze, że zainteresowały mnie także Susły Richardsona. Niestety informacji o nich w internecie jest jak na lekarstwo,
a w dodatku nie ma żadnej literatury wydanej w polskim języku.
Mówiąc wprost waham się nad tymi dwoma cudownymi gryzoniami - dotychczas hodowałem gryzonie o wiele mniej wymagające. Zdaję
sobie sprawę, że te dwa gatunki to nie taka prosta sprawa. Oczywiście gdy ma się na celu szczęście zwierzaka, a z drugiej strony radość właściciela.

Zatem bardzo bym prosił o obiektywne i rzetelne wypowiedzenie się na temat konsekwencji z jakimi trzeba się uporać mając tego zwierzaczka.
Mile widziane także charakterystyka obu gatunków, tzw porównawcza oczywiście pod względem hodowli, usposobienia, wymagań itp itd ...

Sam dowiedziałem się iż Susły Richardsona wydzielają przykry zapach, oraz obsikują wszystko podczas wybiegu - znacząc w ten sposób teren. Spotkałem się jednak z rozbieżnymi informacjami - część uważa, że nie ma w ogóle takiego problemu, inni przeciwnie. Przyznam szczerzę iż zgłupiałem...
Co do burunduków krąży opinie, ze mogą być agresywne, nawet te oswojone. Często jest to pewnie cecha osobnicza, lub tylko okres w roku, ale jednak..


Z góry dzięki za poświęcony czas i wiedzę Smile

Pozdrawiam!
Bartek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto, 13 Paź 2009, 20:59    Temat postu:

Tak jak wspominałam Ci wczoraj podczas naszej rozmowy susły mają intensywny zapach ale o ile jest on przykry to zależy od wrażliwośći nosa człowieka.Dlatego nikt Ci w tej sprawie nie da jednoznacznej odpowiedzi.Tak jak jedni hodują w mieszkaniu fretki a dla innych ich woń jest nie do wytrzymania.Generalnie tylko trzeba wiedzieć,że mniej pachną zawsze samice niż samce. Co do zapachu i ewentualnego znaczenia terenu przez burunduki to nie zabieram głosu,bo nie mam tego gatunku.Myślę,że w tej materii wypowiedzą się ich hodowcy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 13 Paź 2009, 21:28, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotix
Młoda wiewiórka


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wrocław

PostWysłany: Wto, 13 Paź 2009, 23:57    Temat postu:

mój wiewiórek (samczyk) rzeczywiście przez dłuższy okres czasu znaczył swój teren (teraz nie robi tego bo zajęty jest przygotowywaniem spiżarni), ale raczej nie jest to problem bardzo uciążliwy wg mnie- zapach nie jest bardzo mocny i to wydaje mi się normalnym zachowaniem u tych zwierzątek, z którym trzeba się liczyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martzel
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa/Bielsko-Biała

PostWysłany: Śro, 14 Paź 2009, 18:34    Temat postu:

To ja trochę Ci namieszam w głowie, zwłaszcza w porównaniu z tym co napisała akka. Nasze susły (samiczki) nie pachną wcale intensywnie i to zdanie nie tylko nasze, bo my moglibyśmy być stronniczy, ale paru naszych gości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skibartek
Nowy użytkownik


Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Śro, 14 Paź 2009, 20:49    Temat postu:

No właśnie na to chyba wychodzi, ze jest to cecha osobnicza... zarówno zwierzaka jak i właściciela ...

Co do wyboru zwierzaka - decyzja zapadła - będzie to Burunduk:)
Na razie jeden, a czas pokaże .... Sprawa zdobycia zwierzątka jest w toku - jak będę znał jakieś szczegóły to podzielę się z wami!

Najważniejsze, że dotarła i została złożona woliera. Brakuje mi jeszcze tylko kilku elementów wyposażenia... Oczywiście chciałbym aby wiewiór przyszedł na "gotowe" i wszystko było dopięte na ostatni guzik.

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez skibartek dnia Śro, 14 Paź 2009, 20:54, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw, 15 Paź 2009, 17:57    Temat postu:

Odnośnie zapachu u burunduków to nie mają specyficznego zapachu i nie znaczą terenu obsikując wszystko. Tak naprawdę to intensywny zapach może się zdarzyć przy nieodpowiedniej ściółce która nie wchłania wilgoci i zapachu, czyli nie polecam ściółki bawełnianej oraz trocin (sama sprawdziłam, że zapach nie jest zbyt miły przy ich stosowaniu - pachnie moczem). Same zwierzątka nie wydzielają zapachu.
Odnośnie agresywności to może się zdarzyć, że trafisz na osobnika z trudnym charakterem i czasem przez długie oswajanie może się on zmienić a czasem nie. Tego nigdy nie wiadomo. Natomiast bardzo możliwe, że jesienią i zimą burunduk może być agresywny w stosunku do innych osobników i nawet człowieka ale dlatego, że się boi o swoje zapasy, które zbiera na zimę. Ten okres trzeba przeczekać. Na pocieszenie to nie zdarza się zawsze co roku i nie koniecznie u każdego osobnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotix
Młoda wiewiórka


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw, 15 Paź 2009, 18:09    Temat postu:

nie do końca się z tym zgodzę Karo- mój wiewiórek znaczył teren kropelkami moczu, ale być może to indywidualna kwestia-tego nie wiem, bo mam tylko jedną wiewiórkę... tak czy inaczej nie jest to problem i zapach rzeczywiście praktycznie nie pozostaje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skibartek
Nowy użytkownik


Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Czw, 15 Paź 2009, 19:48    Temat postu:

Zapewne oprócz indywidualnego zachowania ma tutaj wpływ także płeć. Samiec w stosunku do samicy rzecz jasna ma większe zapędy do tego rodzaju zachowania niż samiczka.

Co do płci jaka jest wasza opinia samiec, czy samiczka cechuje się większą agresją? Czy może nie ma to znaczenia - jest to wyłącznie cecha osobnicza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią, 16 Paź 2009, 20:53    Temat postu:

dorotix, ja mam tylko trzy burunduki i może też nie wiem wszystkiego (a raczej na pewno nie wiem) Smile Może faktycznie niektóre zachowania są bardzo indywidualne, zresztą to tylko zwierzęta i nie wiem o nich wystarczająco dużo, żeby je całkiem zrozumieć.

skibartek, ciężko powiedzieć czy samiec czy samica są bardziej agresywne. Moja samica była na początku kiedy ją kupiłam bardzo nerwowa i gryzła bez opamiętania, teraz zaś samiec jest złośnikiem, więc bardziej myślę, że to kwestia osobnicza. Jednak samce zawsze będą miały większy popęd do zaznaczania terenu, czy bronienia go. To jednak samice potrafią być bardziej zajadłe w walce. Generalnie jak u ludzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotix
Młoda wiewiórka


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wrocław

PostWysłany: Pią, 16 Paź 2009, 22:15    Temat postu:

i dlatego bardzo ciesze się, że istnieje to forum i możemy się wymieniać informacjami... z pewnością masz Karo wolierę i burunduki nie muszą poszerzać swojego terytorium, a mój- mimo że ma dużą klatkę- to chyba woli uważać za swój domek cały pokój- zresztą zauważyłam jeszcze to, że wiewiórka znaczyła teren przez kilka miesięcy, zwłaszcza jak się do nas przeprowadziła, a teraz ten problem powoli zanikł, być może zajęta jest zbieraniem zapasów, a być może już nie widzi potrzeby Smile

a co do agresji to zgadzam się jak najbardziej z Tobą- na podstawie obserwacji swojej wiewiórki i wiewiórek znajomych...to chyba też bardzo indywidualna kwestia mimo że jesienią agresywne niestety są...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob, 17 Paź 2009, 12:01    Temat postu:

No wolierami to moich klatek nazwać raczej nie można, bo ja i tak ciągle uważam, że mają za mało miejsca Smile ale to takie moje zboczenie na punkcie dobrobytu dla zwierząt Smile Od kiedy mają jednak te duże klatki zdecydowanie właśnie je uważają za swój domek i nie zdarza się już, aby spały na zewnątrz klatki, co miało miejsce bez przerwy kiedy mieszkały w małych klateczkach. Wtedy zagonić je do klatki na noc to była mordęga. Teraz wracają same i to nawet wtedy kiedy chciałabym aby jeszcze pobiegały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Zachowanie i psychika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin