Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zanim zaczniesz rozmnażać burunduki...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie i wychów młodych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

PostWysłany: Nie, 18 Sty 2009, 6:30    Temat postu: Zanim zaczniesz rozmnażać burunduki...

Rozmnażanie

Rozmnażanie dzikich i półdzikich zwierząt dla zysku, moim zdaniem, zawsze było mocno kontrowersyjne. Niestety bardzo często spotykam się z powiedzeniem typu: "Pomyślmy, jak kupie sobie parkę burunduków i zacznie mi sie ona rozmnażać to nie dość, że zwróci mi się za klatkę i za burunduki to jeszcze na tym zarobię".

Nazywam takich ludzi "pseudohodowcami", bowiem prawdziwy hodowca ma zupelnie inne cele. Zaczne może od przedstawienia jakie są cele hodowli "z krwi i kości":

Hodowla zwierząt półdzikich powinna być oparta na podstawach naukowych dla osiągnięcia najwyższego poziomu pod względem barwnym danego zwierzęcia, zmiany jego charkteru z dzikiego na coraz to bardziej udomowione oraz na rozpowszechnianiu informacji na temat życia zwierzęcia.

Jeśli rozmnażaniu zwierząt nie przyświeca żaden cel, gwarantuję, że bardzo szybko się ono znudzi. Zwierzę to nie zabawka. Zawsze należy do końca pozostać odpowiedzialnym za każde powołane do życia istnienie.

Niestety ludzie bardzo często nie dość, że bawią sie w rozmnażanie to idą po najmniejszej lini oporu, oddając namnożone zwierzęta do zoologa. Przez długi okres czasu przeprowadzałam fachowe inspekcje w sklepach zoologicznych. Co sie tyczy burunduków - w wiekszości sklepów są one źle odżywiane, mają za małą klatkę i nawet, jesli były od hodowcy łagodne, oswojone to dziczeją - bowiem przechodzące obok dzieciaki (heh, żeby tylko) maja taka naturę, że zawsze muszą dotknąć zwierzę, a gdy sie nie rusza, zacząć walić w klatkę, rycząć: "obudź się!" (szczególnie teraz, w zimie).

Czy chcecie aby tak właśnie skończyły wasze perełki, które rozmnożyliście, ponieważ mieliście taką zachciankę?

Chylę czoło przed wszystkimi, którzy rozmnażaja burunduki z głową, dbaja o ciężarną samicę, w tym o odpoczynek między ciążami... Którzy, wg idei zostawiają sobie "najlepsze egzemplarze" do dalszego doskonalenia gatunku, a reszcie znajdują odpowiedzialny domek.

Po przeczytaniu tych słów dobrze jest się zastanowić, czy czasem nie pozostawić łączenia i rozmnażania zwierząt komuś, kto ma odpowiednie warunki, zna się na tym, a w dodatku dzieki swoim łączeniom daje podwaliny pod ulepszenie gatunku.
Amen.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyLidia dnia Nie, 18 Sty 2009, 13:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karo
Wiewiórka admin


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie, 18 Sty 2009, 10:59    Temat postu:

Obiema rękami podpisuję się pod tą wypowiedzą. Niestety bardzo często jest tak, że ktoś kupuje dwa zwierzątka a potem się okazuje, że to parka i rodzą się młode. Najgorsze jest to, że z uwagi na dodatkowe koszty jakich ludzie nie chcą ponosić nie pomyślą o dokupieniu drugiej klatki i rozdzieleniu zwierząt, aby nie rozmnażać ich więcej.
Młode wtedy idą z reguły do sklepu zoologicznego i dziczeją. Często oddawane są zwierzęta zbyt młode, co źle wpływa na ich rozwój i psychikę. Dowodem na to jest mój ciągle półdziki samczyk. Dlatego osoby, które mają warunki i możliwości aby założyć hodowlę powinny się reklamować, aby było więcej miejsc gdzie można kupić burunduka od hodowcy. Zwierzęta z takich hodowli są z pewnością bardziej oswojone, zadbane, odpowiednio żywione, zdrowe oraz są pod opieką weterynaryjną w razie kłopotów ze zdrowiem.
Najważniejsze jest to, aby rozmnażając zwierzęta zapewnić im nie tylko nowe domy, ale także mieć warunki na to, aby zatrzymać je u siebie do końca ich dni. Nie można bowiem liczyć na to, że każde z młodych znajdzie chętnego nowego właściciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie i wychów młodych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin