www.wiewiorki.fora.pl

Bogumila

Witam serdzecznie wszystkich pasjonatów wiewiórek Very Happy

Moje 3 burunduki (2 dziewczynki i chłopczyk) kupiłam pod koniec czerwca. Nie wiem w jakim są wieku, bo sprzedawca nie posiadal takich informacji ( myślał nawet, że to są skoczki Shocked

). Znajomi mówią, że sporo u mnie podrosły.
Kizia Rolling Eyes

jest bardzo grzeczna. Lubi spędzać czas w domku. Dzisiaj jak jest u mnie równo 3 m-ce została mamą. Jestem taaaaaka dumna.
Mizia Cool

to gosposia- znosi do domków sianko i namiętnie robi zapasy. Nie lubi obierać orzeszków- woli ukraść już obłuskanego.
Fizia Twisted Evil

to rozrabiaka, wszedzie jej pełno, bałagani i niszczy. Wczoraj nauczyła się otwierać drzwiczki- strach się bać co jeszcze wymyśli...
Pestki brzoskwiń to ich największy przysmak.

akka

Witamy serdecznie a już szczególnie najmłodsze ,świeżo urodzone burunduki.Czekamy na wszystkie informacje o malcach.Jak rozumiem nie spodziewałaś się tego porodu i nie wiedziałaś ,że samica jest ciężarna?

Bogumila

Podejrzewałam, że obydwie są w ciąży (tzn druga chyba też jest). Wydawało mi się to naturalne skoro mają towarzysza. Surprised

Nie wiedziałam, że ciężko sie mnożą i to chyba stąd ten sukces. Wczoraj przeczuwałm, ze nadchodzi poród, ale nie byłam pewna. To raczej intuicja kazała mi wczoraj posprzątać i zlikwidować wspólny domek. Bo miały 4 ( 3 oddzielne i 1 wielki). Zawze spały razem w olbrzymim ( 50cm dł), ale od 2 dni zaobserwowałam, że Kizia wygania z niego inne wiewióry i jest dla nich oschła. Także zdążyłam na czas, bo chyba tam miała plan urodzić. Mam zamiar założyć dziennik na temat tego co sie u mnie dzieje.
Jestem ciekawa i pełna obaw co z tego będzie.
Zapisałam się dzisiaj na forum, bo potrzebuję pomocy, ale wiele informacji na temat burunduków jest sprzecznych. Nie wiem komu ufać w wypowiedziach.
Na razie wszystko jest ok to zdam sie na swoje wyczucie. Co dalej...bądżcie pewni dam znać Very Happy

Karo

Witamy Cie serdecznie na forum i bardzo się cieszymy Twoim przychówkiem. Masz może zdjęcia ciężarnej samicy i jej wielkiego brzucha? Smile

Jak tylko ci się uda koniecznie zamieść zdjęcia maluchów jak tylko będą wystarczająco duże, żebyś mogła spokojnie do nich zajrzeć.

Bogumila

Nie było u niej widać brzucha jak u ciężarnej. Raczej obie samiczki zrobiły się bardzo szerokie. Mogę zrobić fotkę tej drugiej, bo wyglądały tak samo. Nie mam pewności, że też jest w ciąży...czas pokaże.
Jak tylko nadarzy się okazja, że wejście do domku nie będzie zasłonięte zrobię zdjęcia maluszkom.
Pozdrawiam

MusliStracciatella

Hejka:)
Moj samec od czasu jak się lekko oswoił wyraźnie klei się do samiczki - mam nadzieję , że na zimę nie postanowia załozyc rodziny bo będę je musiała przeniesc z dworu do domu.

Bogumila

No właśnie też się nad tym zastanawiam, jak u mnie będzie wyglądała zima. Młode wiewióreczki zaczną wychodzić i zapoznawac się z otoczeniem w listopadzie. Nie wydaje mi się, że będą chciały w tym roku iść spać.
Ich mama nie wychodzi w ogóle z domku. Ja przynajmniej nie widziałam ani razu. Za to pierwszy raz tej w nocy słyszałam szamanie jedzonka. Wrzucam jej przez dziurkę przysmaki i arbuza, bo się martwię, że się odwodni. Dżwieki "piły motorowej", które zaczęła wydawać po porodzie słychać dalej, ale są zdecydowanie cichsze i rzadsze. To może znak, że obawia się mniej, że ktoś je skrzywdzi.
Wczoraj jeden burunduk z nimi nie spał, ale nie wiem czy tata czy ciocia.

Karo

Naprawdę gdyby teraz jakiś burunduk miał mieć ruję to byłabym szczerze zdziwiona bo takich rzeczy to jeszcze nie słyszałam. Nadsłuchuj czy samiec lub samica nie ćwierkają, jeśli tak jest znaczy że to które ćwierka ma ochotę na coś więcej niż tylko wspólne spanie Smile

Jeśli tylko samiec ćwierka to nie ma co się martwić, bo nawet jak zacznie siadać na samicę to ona mu nie pozwoli na to i młodych nie będzie. Tu muszą chcieć obie strony naraz. Poza tym ruję mają samice dwa razy w roku, na wiosnę i późnym latem, choć tą drugą nie zawsze.
Wszelkie dźwięki brzmiące jak "piła motorowa" czy podobne skrzeczenie oznacza tylko złość i ostrzega przed zbliżaniem sie innego osobnika. W tej chwili znaczna większość burunduków już się szykuje do zimy więc zaczynają zbierac zapasy, zaczynają tez tak jak moje dużo spać. Rzadko wychodzą z domku.

Bogumila, zamiast dawać do domku owoce, które szybko się zepsują niezjedzone powieś zaraz obok domku dodatkowe poidełko, żeby samiczka nie musiała daleko chodzić. Samica jeśli urodziła młode nie będzie zasypiała na zimę, bo instynkt jej nie pozwoli. Za to jeśli tylko będziesz miała okazję że samica będzie poza domkiem sprawdź czy młode tam faktycznie są. Nie dotykaj w razie czego na wszelki wypadek ale sprawdź. Bo różnie może być, w zasadzie po paru dniach powinno być słychac jakieś piski młodych czasem. A już nawet jeśli urodziła to lepiej wcześniej zacząć je przyzwyczajać do człowieka niż jak zaczną wychodzić z domku same. Wtedy jak zobaczą człowieka pierwszy raz będzie trochę późno na oswajanie. Już takie ledwo pełzające powinno się do zapachu i dotyku człowieka przyzwyczajać. Ale to jest temat na trochę inny dział więc jeśli chcecie podyskutować proszę załóżcie temat w dziale Rozmnażanie

akka

Bogumiła ,właśnie napisz czy dochodzą Cię jakieś odgłosy małych?I jeślibyś zajrzała do gniazda to sprawdż czy wszystkie małe ruszają się i są żywe.

Bogumila

Odpisalam na "Rozmnażanie i wychów młodych".
Lepiej jak info będzie tematycznie.
Pozdrawiam