www.wiewiorki.fora.pl

milka862

Od wczoraj w moim domu zagościł nowy lokator, na razie jest bardzo wystraszony i prawie nie wychodzi z kupki siana w rogu klatki więc i fotka zrobiona na szybko. Mam tylko mały problemik to miał być samczyk a nic na to nie wskazuje jąder nie widziałam więc jeśli to samczyk to młodziutki a nie chce jego/jej stresować, łapać i oglądać, niestety obawiam się, że sprzedawca zrobił mnie w konia no ale zobaczymy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

akka

Trzeba przyznać,że bardzo fajny lokator.Co do płci to dopiero u całkiem dojrzałych zdtępują jądra węc jeszcze wszystko przed Tobą.Najlepiej za parę dni,jak już nieco się oswoi spróbuj zobaczyć ale porównawczo z samiczką,.którą masz.

milka862

Dziś udało mi się zrobić kilka kolejnych fotek:)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Po kliknięciu w miniaturkę zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze.
Jak na razie oswajanie idzie ciężko, tyle, że częściej widzę go poza domkiem ale jak mnie widzi, kurczy się w sobie, robi się apatyczny i siedzie skulony z półprzymkniętymi oczami:( Choć dziś siedziałam przy nim i nieco się poprzeciągał nawet ziewał więc chyba jest troszkę pewniejszy. Tylko cierpliwość nas może uratować Smile

Natomiast moja samiczka jest bardzo pobudzona mniej czasu spędza w domku za to biega jak oszalała w klatce nie wiem czy jest to spowodowane obecnością innej wiewiórki czy bardzie prawdopodobna opcja, że pobudza ją zapach ziarenek z jego miseczki:)

milka862

Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. Oswajanie białego idzie opornie generalnie je z ręki da się czasami nawet pogłaskać jednak przy gwałtownym ruchu ucieka. Niestety nie dawno zostałam mamą przez co nie mam tyle czasu dla moich wiewiór ile bym chciała. Przypuszczać mogę, że biały był trzymany w jakiejś masowej hodowli bo podając mu jedzonko przez kraty rzuca się na nie jak by głodzony był ma też lekko przerośnięte pazury musiała bym się tym zająć tylko jak to mądrze zrobic nie narażając go na niepotrzebny stres...

akka

Po pierwsze gratuluję zostania mamą.W kwestii wiewióra zaś i jego pazurów to chyba jednak lepiej jak zrobi to weterynarz mający doświadczenie z małymi gryzoniami.Co innego z pieskami preriowymi ,które mają wielkie pazurzyska czy nawet z susłami.U burunduka ten pazurek jest tak mały ,że bardzo łatwo o zacięcie za wysoko.Natomiast oswajanie to przy niektórych egzemplarzach proces bardzo długotrwały i według mnie bardziej związany z indywidualnym charakterem danego zwierzaka niż nawet z jego przeszłością.A ja wzajemne relacje obu wiewiór?

milka862

akka dziękuję za gratulację Smile

Co do relacji to są raczej ciężkie wiewióry nie przepadają za sobą choć w tej chwili zaczął sie okres chomikowania i może też przez to bo kilka razy wpuściliśmy naszą samiczkę do białego i jedyne czym wykazała zainteresowanie to jego miseczką Smile

Zrobiła w niej porządek i poleciała do jego domku i tam się spotkały po czym zakotłowało się i samiczka uciekła do miseczki oczywiście. Nie gryzą się bardziej to wygląda na zapasy trwające góra pare sekund. W sumie to dziwne bo klatki sa obok siebie i mogą siedzieć 5 cm od siebie i nie wykazywać sobą zainteresowania co innego jak jeden znajdzie się na terytorium drugiego i mogą się dotknąć. Co do pazurów to masz rację sama się tego nie podejmę aczkolwiek ma je tak przezroczyste, że dobrze widać gdzie kończy się nerw ale patrząc na jego płochliwość był by to za duży stres dla niego a nie chce go do siebie zniechęcać, poza tym musiał bo go ktoś na siłe przytrzymać a tego robić nie chcę. Z samiczką też muszę udać się do weterynarza bo ma coś z jednym oczkiem, widzi na nie ale coś się tam pojawiło taka jak by brązowa wypukła kreska być może się zadrapała albo to coś innego nie wiem na pewno tego nie zostawię.

patrycja

widzę że Twój samczyk to całkowita odwrotność mojej Koko.
Ale po zdjęciach widzę że młodziutki jest.
A co do zachowania to niestety tak jak z moim Fredosławem uroki masowej hodowli.
Ale jest śliczny Smile

milka862 · Wysłany: Pon, 25 Mar 2013, 21:36 Temat postu:

Witam:) biały samiec jest prawdopodobnie samiczka tak jak podejrzewałam od początku miał czy tez miała jeden "ćwierkający" dzień więc z nadziei na małe wiewiórki nici.

patrycja · Wysłany: Pon, 25 Mar 2013, 22:40 Temat postu:

hehehe dobre Smile

dziwię się że nikt nie określił jego tzn jej Wink

płci

milka862 · Wysłany: Pon, 25 Mar 2013, 23:09 Temat postu:

Patrycja ja ze sprzedającym miałam uzgodnione, że kupuję samca, wiewióra przyszła z wieliczki od osoby przed którą zostałam już ostrzeżona na tym forum i zaryzykowałam no i mam 2 samice .

patrycja · Wysłany: Pon, 25 Mar 2013, 23:57 Temat postu:

masakra.. współczuje a ci z wieliczki to gnidy podobno chore zwierzęta sprzedają i jeszcze potrafią morały prawić

dlatego jak zwykle podkreślam NAJLEPIEJ KUPIĆ ZWIERZĘ Z DOMOWEJ HODOWLI Smile

akka · Wysłany: Wto, 26 Mar 2013, 0:13 Temat postu:

Dobrze,że przynajmniej zdrowa. A jak tam jej zachowanie .Oswoiła się przez te pare miesięcy?

milka862 · Wysłany: Wto, 26 Mar 2013, 10:56 Temat postu:

Patrycja zgadzam się ale sama wiesz, że białego osobnika nadal trudno dostać Sad

Akka jest troche lepiej ale bez rewelacji tak jak pisałam wcześniej w tej chwili mam 8miesięczna córcię baraszkującą po domu i zajmującą cały mój czas. Ale juz nie długo może za pare dni córka idzie do swojego pokoju a wiewióry będę w naszej sypialni więc może sie poprawi sytuacja zobaczymy.

patrycja · Wysłany: Wto, 26 Mar 2013, 14:31 Temat postu:

wiem wiem jak jest trudni z białym ;/

będzie dobrze Smile

ale na ruję będziesz miała filharmonię w kanonie Wink

Noke

Wspaniały

szukam takiego od miesięcy... Jednak u mnie w mieście hodowlane wiewiórki to rzadkośc.

_________________
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych].