Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna www.wiewiorki.fora.pl
Specjalistyczne forum o wiewiórkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grzybica strzygąca

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Nowy użytkownik


Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob, 06 Gru 2008, 0:03    Temat postu: Grzybica strzygąca

GRZYBICA STRZYGĄCA
Witam. Kilka słów o tak uciążliwej chorobie susłów jak grzybica strzygąca. Ja leczyłem mojego susła pół roku. Stosowałem różne środki i metody, aż w końcu metodą prób i błędów udało się. Lek który skutecznie działa to Imaverol w rozcięczeniu 1:40. Stosowałem go na zmienione chorobowo miejsca co 3-4 dni. Na początku smarowałem codziennie i nie dawało to dobrych rezultatów. Kolejna sprawa to higiena. Kąpałem mojego susła raz w tygodniu w szamponie dla gryzoni beaphara. Nastepną sprawa jest żywienie. Stosowałem witaminy z dużą zawartością cynku i zioła dla szynszyli. Ważne jest podawanie dużej ilości zileniny i dobrej jakości pokarmów co dobrze wpływa na odrastającą sierść. Wodę też specjalna dla gryzoni Vitakraft nager trank. Ostatnią rzeczą jest klatka. Raz w tygodniu myłem ją rozcieńczonym domestosem żeby zabić drobnoustroje chorobotwórtcze. Później oczywiście trzeba dobrze wypłukać klatke żeby niezaszkodzić pupilom. Wyeliminowałem wiórki jako podłoże i zastapiłem je podlożem granulowanym. Taki zabiegi spowodowały, że mój suseł wyleczył się z grzybicy i jak narazie od miesiąca mam spokój. Grzybica jest bardzo trudna do zwalczenia , ale nie ma sie co poddawać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yeti
Młoda wiewiórka


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon, 12 Sty 2009, 21:47    Temat postu:

Jakie były wstępne objawy grzybicy?

Amper zaczyna coś sie drapać, częściej niżbym przypuszczał. Obejrzałem dokładnie miejsca ale nie zauważyłem niczego nadzwyczajnego. W jednym miejscu futerko było tylko delikatnie przerzedzone, ale tak delikatnie,że to mogło być tylko zwilgotnienie bo przed sekundą Amper sie tam mył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iza
Nowa wiewiórka


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw, 04 Paź 2012, 20:21    Temat postu:

Marlence wróciła grzybica, chorowała na nią w sklepie zoo, potem był spokój a teraz kilka łysiejących placków. Od weterynarza dostałam Imaverol, fluconazol i lek na odporność... działamy, dostosuje się do rad Kamila, bo zależy mi na pozbyciu się tego choróbska, żeby Teodor nie dostał w prezencie. Poza tym widać po Marlence, że chyba gorzej się czuje Sad ale działamy i myślimy o efektach Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw, 04 Paź 2012, 21:51    Temat postu:

Osobiście miałabym 2 uwagi dotyczące postępowania przy grzybicy.Popierwsze,to absolutnie nie polecam neustannego kąpania susła raz w tygodniu.To bardzo wysuszy skórę mogą pojawić się inne problemy dermatologiczne.Po drugie nie używałabym w żadnym razie domestosa do dezenfekcji kuwety.Nawet kilkarotne wypłukanie jej póżniej nie usunie do końca chloru.Są odpowiednie specyfiki do dezenfekcji nie na bazie chloru i te bezpieczniej stosować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iza
Nowa wiewiórka


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw, 04 Paź 2012, 21:56    Temat postu:

nie nie nie, domestos na pewno odpada Wink
natomiast zastanawiam się, ponieważ weterynarz mówi, że grzybica to też sprawa obniżonej odporności. Marlenka dostaje leki, nawet nieźle sobie radzi ze strzykawką. Myślę, czy można do picia dawać jakiś kompleks witamin rozpuszczalny w odpowiedniej proporcji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akka
Wiewiórka admin


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią, 05 Paź 2012, 10:42    Temat postu:

Był taki preparat witaminowy dla małych ssaków Pervivet ale nie wiem czy nie został wycofany.Spróbuj Opti Vit dla gryzoni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin