www.wiewiorki.fora.pl

Lidka

Hej:)
Mam problem z moją wiewiórką burundukiem, jest to samiczka, która ma około 1,5 roku i ostatnio(jakiś tydzień) stała się ospała, tak jakby zapadła(choć jest dopiero połowa lipca)w sen zimowy. Wcześniej funkcjonowała aktywnie jadła, gromadziła zapasy, biegała i skakała po całej wolierze, jadła z ręki więc jest oswojona , choć nie przepadała za głaskaniem i braniem na ręce. Teraz niestety cały czas śpi czasem zakopana w swoim gniazdku, a czasem gdzieś w kąciku klatki..., nie reaguje na jedzenie i nawet pozwala brać się w dłonie w których dalej jest ospała. Poza opisanymi objawami nie ma żadnych innych, nosek ma wilgotny bez żadnych wysięków, oczy ma zdrowe bez uszkodzeń , czy przebarwień , nie kicha i nie kaszle, jest może nieco chłodniejsza niż zawsze choć to może tylko złudne odczucie, bo nigdy wcześniej nie była taka spokojna przy braniu na ręce. Proszę o poradę czy może to być tzw sen zimowy, czy lepiej wybrać się z nią do weterynarza.